- Czy robienie kosmetyków jest trudne?
- Czy mogę zakupione w waszym sklepie składniki dodać do moich kosmetyków?
- Czy surowce i składniki kosmetyczne nadają się do używania jako kosmetyki?
- Czy wasze oleje i inne surowce nadają się do celów spożywczych?
- Czy mogę zobaczyć etykietę produktu, bo chcę sprawdzić kto jest producentem.
- Czy realizujecie zamówienia zagraniczne?
- Czy możecie mi wysłać próbki waszych produktów?
- Czy mogę sprzedawać wasze kosmetyki?
- Na zakupionym u was kosmetyku nie znalazłam informacji jak go używać.
- Czy muszę używać konserwantów w swoich kosmetykach?
Czy robienie kosmetyków jest trudne?
Oglądając reklamy kosmetyków może się wydawać, że do ich produkcji potrzebna jest kosmiczna technologia, drogie maszyny i potężna wiedza naukowa. W rzeczywistości robienie kosmetyków jest naprawdę łatwe. By zacząć produkcję potrzebujesz tylko składników i podstawowych sprzętów jakie są w każdej kuchni. Na początek, by nabrać wprawy możesz zacząć od udoskonalania kosmetyków kupionych w sklepie, dodając do nich wybrane składniki. Przy tworzeniu własnych kosmetyków możesz wymyślać własne receptury albo korzystać z już istniejących.
Czy mogę zakupione w waszym sklepie składniki dodać do moich kosmetyków?
Jak najbardziej. W ten sposób możesz swoim kosmetykom dodać nowych właściwości, ulepszyć je. Każdy człowiek jest nieco inny i każdy ma nieco inną skórę i potrzeby. Dlatego dodając różne składniki możesz tak poprawić swoje kosmetyki, że będą naprawdę idealne dla Ciebie. Tym sposobem z taniego kremu możesz wyczarować luksusowy kosmetyk, który w sklepie warty jest majątek.
Czy surowce kosmetyczne nadają się do używania jako kosmetyki?
Niektóre produkty także w postaci takiej w jakiej są (naturalnej, nieprzetworzonej) są doskonałymi kosmetykami i mogą być tak stosowane. Dużo osób używa w ten sposób na przykład maseł i olei. Niektóre surowce mogą jednak wymagać rozcieńczenia, często znacznego, ponieważ skoncentrowane mogą być zbyt silne i mogą powodować podrażnienia. Dotyczy to na przykład zapachów i olejków eterycznych.
Czy wasze oleje i inne surowce nadają się do celów spożywczych?
Wiele z oferowanych produktów oprócz norm kosmetycznych i farmaceutycznych, spełnia również normy jakościowe określone dla produktów spożywczych i może nadawać się do spożycia. Jednak wszystkie produkty sprzedajemy jako surowce kosmetyczne. Dlatego w przypadku produktów, które również spełniają cechy produktów spożywczych nie podajemy na etykiecie wartości odżywczej.
Czy mogę zobaczyć etykietę produktu, bo chcę sprawdzić kto jest producentem?
Nasz sklep nie prowadzi sprzedaży produktów określonych marek. Produkty dostępne w ofercie są konfekcjonowane i etykietowane w naszej firmie. Innymi słowy wszystkie produkty są pod marką Zielonego Klubu. Dzięki temu masz dostęp do interesujących cię produktów już w niewielkich opakowaniach i przystępnej cenie.
Czy realizujecie zamówienia zagraniczne?
Tak, przyjmujemy zamówienia z zagranicy i wysyłamy przesyłki do innych państw.
Czy możecie mi wysłać próbki waszych produktów?
Niestety nie mamy bezpłatnych próbek. Jednak praktycznie wszystkie produkty są dostępne także w bardzo małych ilościach. Masz więc możliwość sprawdzenia interesującego cię produktu, nie musząc kupować od razu dużej ilości.
Czy mogę sprzedawać wasze kosmetyki?
W naszej ofercie nie ma kosmetyków. Oferujemy wyłącznie surowce i składniki kosmetyczne. Na ich bazie możesz wyprodukować własne kosmetyki i zacząć je sprzedawać.
Na zakupionym u was kosmetyku nie znalazłam informacji jak go używać.
Takiej informacji nie ma ponieważ dostępne w sklepie ZielonyKlub.pl produkty nie są kosmetykami. Sprzedajemy wyłącznie surowce, ale wiele z nich nasi klienci używa jako kosmetyki bez wprowadzania żadnych modyfikacji.
Czy muszę używać konserwantów w swoich kosmetykach?
Bez konserwantów można obyć się w kosmetykach, które nie zawierają wody. Co najwyżej mogą wymagać zabezpieczenia ich przed jełczeniem, co można osiągnąć dodając witaminę E lub ekstrakt z rozmarynu. Natomiast trudno się obejść bez konserwantów w kosmetykach zawierających wodę. Jeśli jakiś krem jest bardzo odżywczy dla skóry, będzie również znakomitą pożywką dla bakterii, które w takim kremie znajdują idealne środowisko dla swojego rozwoju. W przypadku niegroźnych bakterii co najwyżej kosmetyk „skwaśnieje” ale gdy w kremie rozwiną się bakterie lub grzyby chorobotwórcze sprawa robi się bardzo poważna.
Kosmetyki bez konserwantów mają bardzo krótki termin przydatności, zwykle poniżej 2 tygodni i muszą być przechowywane w lodówce. Można próbować uczynić kosmetyk nieprzyjazny dla bakterii obniżając jego pH, stosując wyciąg z pestek grejpfruta albo dodając składniki, które ograniczają dostępność znajdującej się w kosmetyku wody dla drobnoustrojów (np. Glukono Delta Lakton). Dzięki takim zabiegom nawet jeśli całkowicie nie zrezygnujesz z konserwantów możesz znacząco obniżyć ich stężenie.
Niezależnie od tego czy zastosujesz konserwanty czy nie warto wykonać próby, które pokażą na ile kosmetyk jest oporny na ewentualne skażenia drobnoustrojami. Szczególnie ważne jeśli zamierzasz dzielić się swoimi kosmetykami z innymi osobami.