Olej z kiełków pszenicy (triticum aestivum) nierafinowany

Olej z kiełków pszenicy (Triticum aestivum) – w rzeczywistości olej z zarodków pszenicy – tłoczony na zimno i nierafinowany. Skarb kosmetyki naturalnej. Charakteryzuje się niezwykle wysoką zawartością witaminy E oraz niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, dzięki czemu intensywnie regeneruje skórę, odżywia ją i chroni przed starzeniem. Stosowany w pielęgnacji cery dojrzałej, suchej i wymagającej odbudowy, a także włosów i w recepturach DIY, przynosi skórze elastyczność, miękkość i ukojenie.

Opis

Olej z kiełków pszenicy, jak wskazuje nazwa – miałby jakoby być otrzymywany z kiełków. Nawet w fachowej literaturze można spotkać się z informacjami, że olej ten jest otrzymywany z kiełków, czy nawet z podkiełkowanej pszenicy, co nie jest prawdą. W rzeczywistości olej tłoczy się z otrąb pszennych, a ściśle zarodków, które są bardzo niewielką częścią ziarna. Błędna nazwa (i często mylne przekonanie o surowcu, z którego otrzymuje się olej) zapewne wzięła się z błędu w tłumaczeniu nazwy oleju z języka angielskiego. Ktoś przetłumaczył „wheat germ” na „kiełek pszenicy” zamiast na „zarodek pszenicy”, i tak już zostało. Tak oto na całym świecie olej pszeniczny wytwarzany jest z zarodków a w Polsce …. z kiełków.

Pszenica zwyczajna, Triticum vulgare, jest zbożem z rodziny wiechlinowatych. Oprócz jęczmienia jest najstarszym zbożem uprawianym przez człowieka. Najstarsze odkryte ślady uprawy pszenicy znaleziono na południu Turcji i datowane są na 8800r p.n.e. a więc z epoki neolitu. Nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale pszenicy zawdzięczamy rozwój ludzkości. To za sprawą udomowienia pszenicy mogła powstać na terenie Mezopotamii kolebka pierwszej cywilizacji na Ziemi, z której zrodziła się współczesna cywilizacja zachodnia.

Ziarno pszenicy zbudowane jest z trzech podstawowych elementów – łuski, bielma i zarodka. Łuska (skórka) chroni jądro składające się z bielma i zarodka. Bielmo zajmuje do 85% ziarna, natomiast zarodek tylko 2-3%, ale jest najbardziej bogatą w substancje odżywcze częścią ziarna. Przy produkcji białej mąki zarodki razem z łuską są oddzielane od ziarna i jako otręby stanowią wartościową paszę dla zwierząt. Jedynie w przypadku mąki razowej zarodki są mielone razem z bielmem na mąkę, dlatego mąka razowa jest mąką zdrową. Ponieważ zarodki stanowią tylko ułamek procenta ziarna i zawierają niewielką ilość tłuszczu (ok. 10%) na wyprodukowanie 1 litra oleju potrzeba co najmniej 1,5 tony pszenicy. To wyjaśnia, dlaczego olej ten jest stosunkowo drogi i ceniony.

Czyli olej z kiełków pszenicy pozyskiwany jest z embrionalnej części ziarna pszenicy a nie z kiełków, czy podkiełkowanych ziaren. Nierafinowany olej ma gęstą, lekko lepką konsystencję i złocistą barwę, a wyróżnia go charakterystyczny zbożowy aromat. Tłoczony na zimno, zachowuje pełnię swoich naturalnych składników odżywczych, choć jako olej bogaty w wielonienasycone kwasy tłuszczowe jest podatny na utlenianie i psucie, pomimo dużej zawartości witaminy E. Dlatego olej musi być nie tylko prawidłowo tłoczony ale również bardzo dobrze odfiltrowany z zanieczyszczeń, które w oleju spożywczym nie przeszkadzają, ale w oleju do użytku kosmetycznego sprawiają, że olej szybko jełczeje i mógłby zepsuć gotowy produkt z jego udziałem. 

Najbardziej znanym atutem oleju z kiełków pszenicy jest wyjątkowo wysoka zawartość witaminy E – na 100 g oleju przypada około 149 mg alfa-tokoferolu, co czyni go jednym z najbogatszych źródeł tej „witaminy młodości” wśród olejów roślinnych. Obok tokoferoli olej dostarcza też witamin A, D i K oraz witamin z grupy B (np. B1, B2, B3, B4), choć występują w mniejszych stężeniach. Niezwykle istotny jest profil kwasów tłuszczowych. Olej z kiełków pszenicy składa się głównie z nienasyconych kwasów tłuszczowych (ponad 60%), z przewagą kwasu linolowego (omega-6), którego jest ok. 50–60%. Drugim w kolejności jest jednonienasycony kwas oleinowy (omega-9) stanowiący ok. 12–23%, a uzupełniają profil cenne omega-3: kwas alfa-linolenowy (5–7%) oraz niewielkie ilości kwasów nasyconych, głównie kwasu palmitynowego (około 14–19%) i stearynowego (2–4%). Taka kompozycja sprawia, że olej działa jak odżywczy emolient i dostarcza skórze NNKT (niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych), których organizm nie wytwarza samodzielnie.

Olej z kiełków pszenicy zawiera również cenny udział frakcji niezmydlanej (do 5%), jak fitosterole (roślinne sterole, głównie kampesterol i beta-sitosterol), a także długołańcuchowe alkohole (np. oktakozanol) i fosfolipidy. Ważnym składnikiem niezmydlającym jest lecytyna – kompleks fosfolipidów (np. fosfatydylocholina) – która naturalnie występuje w zarodkach zboża i pełni rolę emulgatora oraz promotora przenikania składników w głąb skóry. W oleju znajdziemy ponadto niewielką ilość skwalenu. Choć skwalen stanowi ułamek procenta kompozycji oleju, odgrywa istotną rolę w utrzymaniu nawilżenia i sprężystości skóry. Taka synergia tokoferoli, steroli, fosfolipidów i skwalenu sprawia, że olej z kiełków pszenicy wykazuje unikalne właściwości ochronne i regenerujące, wyróżniające go na tle innych olejów roślinnych.

Dlaczego go lubimy?

Olej z kiełków pszenicy zaskarbił sobie stałe miejsce w kosmetyce jako klasyczny składnik anti-aging o intensywnym działaniu regenerującym. Jego fenomen wynika z połączenia wysokiej dawki naturalnych antyoksydantów z bogactwem lipidów budulcowych dla skóry. Nazywany bywa eliksirem młodości ze względu na rekordową zawartość witaminy E – „witaminy młodości” – która chroni komórki skóry przed starzeniem oksydacyjnym i stymuluje ich odnowę. Olej ten pobudza syntezę kolagenu w skórze, dzięki czemu poprawia jej strukturę i jędrność. W praktyce oznacza to redukcję zmarszczek i drobnych linii. Cera staje się gładsza, bardziej napięta i wygląda młodziej. Zdolność oleju do głębokiej regeneracji sprawia, że od lat jest on cenionym remedium na blizny i uszkodzenia skóry. Stosowany regularnie, przyspiesza gojenie się naskórka i zmniejsza widoczność blizn oraz rozstępów, zapobiegając jednocześnie powstawaniu nowych zmian. Intensywnie odnawia skórę, a zarazem działa profilaktycznie przeciw starzeniu. Jako naturalny koncentrat witamin i bioaktywnych lipidów, jest częstym bohaterem formuł “anti-aging”, od serum po kremy przeciwzmarszczkowe. Gwarantując skórze dojrzałej zastrzyk odżywienia i ochrony przed upływem czasu.

Dla kogo, do czego?

Olej z kiełków pszenicy polecany jest przede wszystkim do skóry dojrzałej, suchej, zmęczonej i wymagającej odbudowy. Jego skład odpowiada potrzebom cery, która utraciła jędrność, ma widoczne zmarszczki lub uszkodzenia posłoneczne i potrzebuje intensywnej regeneracji. Doskonale sprawdza się jako kuracja dla skóry przesuszonej, szorstkiej, łuszczącej się – dzięki bogactwu NNKT i witamin przywraca jej elastyczność oraz komfort nawilżenia. Olej ten bywa rekomendowany także osobom o cerze wrażliwej, skłonnej do podrażnień czy naczynkowej. Zawartość witaminy K oraz działanie przeciwzapalne sprawiają, że przynosi on ulgę przy zaczerwienieniach i wzmacnia delikatną skórę z popękanymi naczynkami. Ponadto, ze względu na zdolność głębokiego odżywiania i wspierania barier ochronnych, olej z kiełków pszenicy pomaga regenerować skórę szorstką, spierzchniętą lub uszkodzoną – na przykład przy egzemie, łuszczycy czy drobnych pęknięciach naskórka.

Olej ten jest ceniony nie tylko w pielęgnacji twarzy i ciała, lecz także w pielęgnacji włosów i paznokci. Szczególnie poleca się go do włosów suchych, zniszczonych zabiegami lub pozbawionych blasku oraz przy problemie nadmiernego wypadania. Dzięki zawartości kwasów linolowego i linolenowego (zaliczanych do “witaminy F” dla włosów) olej wzmacnia osłabione pasma i ogranicza ich łamliwość oraz utratę. Masaż skóry głowy z dodatkiem oleju z kiełków pszenicy pobudza mikrokrążenie i dotlenienie mieszków włosowych, co pomaga zahamować wypadanie włosów i stymuluje wzrost nowych. Dodatkowo olej ten odbudowuje ochronną warstwę lipidową włosów, wygładzając ich strukturę – włosy stają się bardziej lśniące i sprężyste. Zawarta w oleju lecytyna bywa też wykorzystywana w pielęgnacji łamliwych paznokci, pomagając w ich wzmocnieniu i nawilżeniu płytki. Podsumowując, olej z kiełków pszenicy to uniwersalny surowiec dla osób o skórze potrzebującej regeneracji (szczególnie dojrzałej i przesuszonej), jak i dla tych, którzy chcą naturalnie zadbać o kondycję włosów oraz zapobiegać rozstępom czy bliznom (np. w ciąży).

Właściwości

Silne działanie antyoksydacyjne

Dzięki ogromnej dawce witaminy E i karotenoidów olej ten efektywnie neutralizuje wolne rodniki i chroni komórki skóry przed stresem oksydacyjnym. Zapobiega to przedwczesnemu starzeniu się skóry pod wpływem promieni UV, zanieczyszczeń i innych czynników zewnętrznych. Regularne stosowanie oleju pomaga spowolnić powstawanie zmarszczek, utrzymać jędrność skóry oraz zabezpieczyć jej struktury (kolagen, elastyna) przed degradacją. Właściwości przeciwutleniające oleju przekładają się również na lepszą ochronę skóry przed czynnikami środowiskowymi – olej działa niczym naturalna tarcza przed smogiem czy toksynami, co jest istotne dla dobrostanu skóry w warunkach miejskich.

Właściwości zmiękczające i odżywcze

Olej z kiełków pszenicy to wybitny emolient, który skutecznie zmiękcza naskórek i wygładza szorstką skórę. Wysoka zawartość kwasów linolowego i oleinowego pomaga uzupełniać cement międzykomórkowy warstwy rogowej, co zapobiega transepidermalnej utracie wody (TEWL) i przywraca skórze prawidłowy poziom nawilżenia. Już kilka kropel oleju potrafi wyraźnie poprawić elastyczność i miękkość suchych partii, takich jak łokcie, kolana czy pięty – skóra odzyskuje komfort i staje się przyjemnie gładka w dotyku. Jako substancja odżywcza, olej dostarcza skórze cennych lipidów, witamin i minerałów, dzięki czemu działa jak „pokarm” dla zmęczonej, pozbawionej blasku cery. Efektem jest bardziej promienny, wypoczęty wygląd skóry po jego zastosowaniu.

Działanie kojące i przeciwzapalne

Olej z kiełków pszenicy wykazuje właściwości łagodzące podrażnienia oraz stany zapalne skóry. Obecność fitosteroli i przeciwutleniaczy nadaje mu działanie przeciwzapalne, co można wykorzystać w pielęgnacji cer problematycznych – np. przy egzemie, łuszczycy czy trądziku różowatym – aby zmniejszyć zaczerwienienie i świąd. Olej ten pomaga również redukować obrzęki i opuchliznę (np. wokół oczu), a stosowany na skórę podrażnioną (np. po opalaniu) przynosi uczucie ukojenia i wspomaga regenerację bariery naskórkowej. Choć działanie łagodzące oleju nie jest tak silne jak np. słynącego z tego oleju andiroba, to jednak w połączeniu z jego zdolnością do głębokiego nawilżenia daje świetne efekty w poprawie komfortu skóry wrażliwej, swędzącej czy spierzchniętej. W aromaterapii i masażu docenia się też wpływ tego oleju na relaksację. Jego ciepły, zbożowy zapach i jedwabista konsystencja działają kojąco na zmysły, sprzyjając odprężeniu podczas zabiegów wellness. Masaż z użyciem oleju z kiełków pszenicy nie tylko odżywia skórę, ale i pomaga zredukować napięcie mięśni oraz stres, dając uczucie pełnego odprężenia ciała i umysłu.

Poprawa elastyczności i jędrności skóry

Dzięki unikalnej kombinacji składników, olej ten znacząco wpływa na sprężystość skóry. Wysoka zawartość kwasu linolowego (omega-6) – nawet do 60% – intensywnie odżywia skórę i „wypełnia” ubytki lipidowe, przez co skóra odzyskuje elastyczność i odporność na rozciąganie. Fitosterole obecne w oleju dodatkowo usprawniają funkcje bariery skórnej i pobudzają syntezę kolagenu, co przekłada się na większą jędrność i napięcie skóry. Efekty te są szczególnie cenne dla skóry dojrzałej oraz tej narażonej na gwałtowne zmiany (jak w ciąży czy przy wahaniach wagi) – olej pomaga zapobiegać powstawaniu rozstępów, utrzymując tkanki skóry elastyczne i dobrze nawilżone. Zdolność do poprawy elastyczności dotyczy również włosów: olej wnika w głąb włosa, uelastycznia jego strukturę i wygładza łuski, dzięki czemu włosy stają się bardziej wytrzymałe na uszkodzenia, sprężyste i błyszczące. Regularne stosowanie oleju (np. w formie serum czy maski) skutkuje zauważalną poprawą jędrności skóry oraz zwiększeniem jej odporności na czynniki mechaniczne.

Zastosowanie (przykłady)

Olejowanie twarzy

Jako olejek do twarzy olej z kiełków pszenicy sprawdza się szczególnie w pielęgnacji nocnej. Na oczyszczoną, lekko wilgotną skórę twarzy i szyi wystarczy nanieść kilka kropel oleju i delikatnie wmasować okrężnymi ruchami, aż do wchłonięcia. Ze względu na treściwą konsystencję, olej ten najlepiej stosować na noc, aby mógł przez kilka godzin stopniowo odżywiać i regenerować cerę. Rano skóra jest miękka, gładka i dobrze nawilżona. Przy cerze bardzo suchej można olejować twarz także na dzień – wówczas zaleca się odczekać kilka minut do pełnego wchłonięcia przed nałożeniem makijażu czy kremu z SPF. Olej z kiełków pszenicy jest na tyle łagodny, że nadaje się również do pielęgnacji delikatnych okolic oczu; parę kropel delikatnie wklepanych w skórę pod oczami pomoże rozjaśnić cienie i zredukować oznaki zmęczenia. Pamiętajmy jednak, by stosować minimalną ilość – olej jest skoncentrowany i bardzo wydajny (kilka kropli pokryje całą twarz).

Składnik serum i mieszanek DIY

Olej z kiełków pszenicy świetnie łączy się z innymi olejami oraz składnikami aktywnymi, dlatego chętnie wykorzystywany jest jako baza serum olejowych. Można np. zmieszać go pół na pół z lżejszym olejem (jak jojoba, migdałowy czy arganowy) w celu uzyskania szybciej wchłaniającej się mieszanki do codziennej pielęgnacji. Dodatek kilku kropel do ulubionego kremu nawilżającego również wzbogaci jego formułę. Zaleca się mieszanie porcji kremu z odrobiną oleju bezpośrednio przed aplikacją, aby wzmocnić efekt odżywczy i regenerujący produktu. Olej z kiełków pszenicy nadaje się również do domowych maseczek. Można łączyć go z naturalnymi komponentami, takimi jak miód, awokado czy jogurt, tworząc odżywcze maski do twarzy i włosów. Przykładowo, łyżeczka oleju dodana do maseczki z rozgniecionego awokado intensywnie zmiękczy i zregeneruje przesuszoną cerę. W recepturach DIY olej ten często pełni rolę „akceleratora” regeneracji – w duecie z masłem shea czy olejkiem różanym potrafi zdziałać cuda dla zmęczonej, poszarzałej skóry.

Masaż i zabiegi wellness

Dzięki swojej oleistej konsystencji i bogactwu składników, olej z kiełków pszenicy jest cenionym olejem do masażu. Może być używany samodzielnie (zwłaszcza do masażu miejsc wymagających regeneracji, jak blizny czy rozstępy) lub jako część mieszanki olejowej. Często łączy się go z olejami o lżejszej teksturze (np. winogronowym, morelowym) w proporcji ok. 1:1, aby zapewnić dobry poślizg przy masażu bez nadmiernej tłustości na skórze. Jego neutralny, zbożowy zapach dobrze komponuje się z olejkami eterycznymi. Terapeuci wellness chętnie wzbogacają olej z kiełków pszenicy kilkoma kroplami olejku lawendowego, pomarańczowego czy geraniowego, tworząc relaksującą mieszankę do masażu aromaterapeutycznego. Podgrzany lekko w kąpieli wodnej i użyty do masażu ciała, olej ten głęboko rozgrzewa mięśnie, poprawia mikrokrążenie i dostarcza skórze cennych substancji, pozostawiając ją jedwabiście gładką. Po zabiegu masażu warto nie zmywać od razu całego oleju. Pozwólmy mu jeszcze przez kilkanaście minut penetrować skórę, by składniki aktywne mogły zadziałać w głębszych warstwach. W gabinetach odnowy biologicznej olej z kiełków pszenicy stosowany jest także do masażu twarzy (np. kobido) w kuracjach anti-aging. Pobudza to krążenie i ujędrnia skórę, potęgując efekty manualnego liftingu.

Kremy na noc i kuracje anti-aging

Z racji swoich silnie regenerujących właściwości, olej z kiełków pszenicy jest częstym składnikiem bogatych kremów na noc, balsamów odbudowujących oraz serum przeciwstarzeniowych. W kosmetykach tego typu stosuje się go zwykle w stężeniach od kilku do kilkunastu procent, choć zdarzają się formuły (np. olejki serum) zawierające go 30–50%, a nawet w formie solo. Do użytku profesjonalnego (np. maseczki w gabinecie kosmetycznym) olej ten można nanosić na skórę pod okluzję, co pozwala składnikom lepiej wniknąć. W domu można wymieszać parę kropel oleju z porcją nocnego kremu tuż przed nałożeniem – taka “boostowana” mieszanka zadziała jak intensywna maska regenerująca podczas snu. Olej z kiełków pszenicy bywa też dodawany do specjalistycznych preparatów, np. kremów pod oczy, gdzie pomaga redukować drobne linie i cienie, czy kremów do rąk na noc (w rękawiczkach bawełnianych), aby zniwelować szorstkość i przebarwienia na dłoniach.

Suplementacja doustna

Olej z kiełków pszenicy znajduje zastosowanie także jako suplement diety i dodatek kulinarny na zimno. Spożywany, dostarcza cennych witamin (E, A, D, z grupy B) oraz kwasów tłuszczowych wspierających zdrowie układu sercowo-naczyniowego. Już jedna łyżeczka (ok. 5 ml) dziennie pokrywa w przybliżeniu dzienne zapotrzebowanie osoby dorosłej na witaminę E. Zaleca się spożywać olej na zimno, np. polewając nim sałatki, dodając do smoothie lub przyjmując bezpośrednio, ponieważ podgrzewanie niszczy obecne w nim delikatne witaminy. Wystarczy łyżeczka dziennie rano lub wieczorem. W literaturze zielarskiej olej z kiełków pszenicy poleca się m.in. na wsparcie odporności, poprawę stanu skóry od wewnątrz oraz jako naturalny środek obniżający poziom „złego” cholesterolu LDL.

Zalecenia formulacyjne

Trwałość i przechowywanie

Olej z kiełków pszenicy jest wrażliwy na światło słoneczne, tlen i wysoką temperaturę. Formułując kosmetyk, najlepiej dodawać go na etapie chłodzenia (poniżej 40°C), aby nie narażać cennych tokoferoli i NNKT na degradację termiczną.

Konsystencja i tekstura w formulacjach

Olej z kiełków pszenicy ma konsystencję gęstą, lepką, pozostawiającą wyczuwalny film na skórze. Zalicza się do olejów ciężkich o tzw. tłustym dotyku. W czystej postaci wchłania się wolno, co nie zawsze jest pożądane w kosmetyku. Dlatego w kremach, lotionach czy serach często stosuje się go w połączeniu z lżejszymi olejami i emolientami. Rekomenduje się łączyć go z olejami o niższej lepkości (jak olej z pestek moreli, winogron, skwalan roślinny czy frakcjonowany olej kokosowy). Wówczas produkt końcowy szybciej się wchłania i nie jest zbyt ciężki dla skóry. Standardowe stężenia oleju z kiełków pszenicy w emulsjach to 5–20%. Przy ok. 5–10% uzyskamy dobroczynne działanie anti-aging bez znacznego obciążenia konsystencji, natomiast w kremach silnie regenerujących (np. na noc) można sięgać po wyższe stężenia rzędu 20–30%. Olej ten nie ma formalnych ograniczeń co do stężenia – może być używany nawet w 100% (np. jako kuracja punktowa), jednak zmysł dotyku konsumenta narzuca praktyczne limity. W produktach typu serum olejowe bywa stosowany w dużych ilościach, często z dodatkiem silikonów lotnych lub estrów, by nadać jedwabistości. W formulacjach bezwodnych (balsamach, masłach, kostkach do masażu) zaleca się dodawać olej z kiełków pszenicy w miarę możliwości na zimno (po lekkim przestudzeniu bazy tłuszczowej), aby zachować jak najwięcej jego właściwości, np. w recepturze masła do ciała masło shea najpierw rozpuszczamy z woskiem, a olej z kiełków pszenicy dodajemy na koniec, w niższej temperaturze.

Łączenie z innymi składnikami

Olej z kiełków pszenicy doskonale współpracuje z innymi składnikami aktywnymi w recepturze. W kremach anti-aging dobrze komponuje się z koenzymem Q10, retinolem, witaminą C (w fazie wodnej) – stanowi dla nich bazę antyoksydacyjną i wspiera regenerację skóry. W produktach na blizny i rozstępy warto łączyć go z olejem z dzikiej róży, olejem tamanu – synergicznie przyspieszą regenerację skóry uszkodzonej. Ze względu na zawartość lecytyny, olej ten może pełnić funkcję współemulgatora w kremach (lecytyna stabilizuje emulsje), choć zwykle dodaje się go w fazie końcowej dla zachowania aktywności biologicznej. Dobrze miesza się z tłuszczami stałymi. W formułach maseł do ciała typowe jest połączenie masła kakaowego lub shea z olejem z kiełków pszenicy, co daje produkt bogaty w witaminę E i jednocześnie łatwiejszy w aplikacji. Masła twarde nadają formę, a olej poprawia rozsmarowywalność. Jeśli chodzi o olejki eteryczne, olej z kiełków pszenicy jest świetnym nośnikiem aromaterapeutycznym. Ma neutralny zapach i “niesie” na skórę olejki, jednocześnie wydłużając ich czas działania (wolniej odparowuje). W przypadku formulacji dla cery dojrzałej, polecanym duetem jest olej z kiełków pszenicy + olejek geraniowy lub z róży damasceńskiej – takie połączenie maksymalizuje efekt ujędrniający i rewitalizujący.

Kompatybilność i pH

Olej z kiełków pszenicy jest składnikiem obojętnym chemicznie, nie zakłóca działania innych komponentów i nie wymaga specyficznego pH. Stosujemy go w formulacjach po prostu jako fazę tłuszczową. Należy jedynie pamiętać, że jak każdy olej, nie rozpuszcza się w wodzie i do jego trwałego połączenia z fazą wodną potrzebny jest emulgator. Olej ten jest kompatybilny z typowymi woskami, masłami i emulgatorami (nie reaguje negatywnie). Może lekko przyspieszać psucie wrażliwych składników, jeśli sam zacznie jełczeć – stąd ponownie ważny jest dodatek antyoksydantów w recepturze. W formułach czysto olejowych (bez wody) tworzy stabilne mieszaniny z innymi olejami; nie wykazuje tendencji do rozwarstwiania czy krystalizacji.

Toksykologia i bezpieczeństwo

  • Naturalny, tłoczony na zimno olej z kiełków pszenicy jest generalnie bezpieczny do stosowania zewnętrznego i bardzo dobrze tolerowany przez skórę. Ze względu na łagodzące składniki bywa stosowany nawet na skórę wrażliwą, alergiczną czy w kosmetykach dla niemowląt.
  • Jedynie można zachować ostrożność w przypadku osób z alergią na pszenicę lub gluten. Aczkolwiek czysty olej z kiełków pszenicy, prawidłowo wytłoczony i odfiltrowany nie zawiera białek, które wywołują reakcje alergiczne.
  • W użytku kosmetycznym olej z kiełków pszenicy nie wykazuje działania drażniącego ani fotosensybilizującego. Można go bezpiecznie stosować także latem (a nawet zapewnia pewien minimalny naturalny filtr przeciwsłoneczny (ok. SPF 20). Nie wpływa na działanie leków ani innych kosmetyków. Jedyną potencjalną niedogodnością jest wysoki indeks komedogenności – osoby z cerą tłustą, trądzikową mogą zaobserwować zapychanie porów przy częstym stosowaniu czystego oleju. Rozwiązaniem jest umiarkowane dawkowanie oraz mieszanie go z olejami suchymi.

Informacje dodatkowe

WagaBrak danych