Glukozyd laurylowy (lauryl glucoside)
Glukozyd laurylowy, wysokiej jakości, niejonowy surfaktant otrzymywany z surowców roślinnych. Cechuje go wyjątkowa łagodność dla skóry i włosów oraz bardzo dobra kompatybilność ze skórą. Nie wysusza ani nie podrażnia nawet wrażliwej skóry. Dzięki doskonałemu pienieniu tworzy gęstą, kremową pianę, skutecznie oczyszczając skórę i włosy bez naruszania ich naturalnej bariery lipidowej. Jest biodegradowalny, wegański i akceptowany w kosmetykach naturalnych (np. COSMOS, ECOCERT. Glukozyd laurylowy jest bezpiecznym i ekologicznym wyborem zarówno w recepturach kosmetycznych, jak i domowych środkach czystości.
Opis
Glukozyd laurylowy (INCI: Lauryl Glucoside) należy do niejonowych alkilopoliglukozydów (APG), surfaktantów otrzymywanych z alkoholu laurylowego i glukozy. Glukoza pochodzi najczęściej z kukurydzy lub ziemniaków, zaś alkohole tłuszczowe z oleju kokosowego lub palmowego. Dzięki w pełni roślinnemu pochodzeniu oraz braku grup jonowych w cząsteczce (surfaktant niejonowy) charakteryzuje się bardzo dobrą tolerancją skórną i środowiskową. Produkt ma postać gęstej, mętnej cieczy lub półpłynnej pasty. W temperaturze pokojowej koncentrat może gęstnieć lub częściowo krystalizować, dlatego przed użyciem zaleca się ogrzanie do ok. 40°C, aby uczynić go całkowicie klarownym i łatwym w dozowaniu.
Glukozyd laurylowy jest rozpuszczalny w wodzie (w formie koncentratu tworzy roztwór koloidalny o ograniczonej klarowności, ale po rozcieńczeniu daje czyste roztwory). Jako związek niejonowy jest stabilny w szerokim zakresie pH. Koncentrat ma odczyn silnie alkaliczny (pH 11–12), co zapewnia trwałość podczas przechowywania. W formulacjach kosmetycznych wymaga jednak korekty pH do zakresu fizjologicznego. Najważniejsze cechy glukozydu laurylowego to łagodne działanie myjące połączone z dobrą zdolnością pianotwórczą. Usuwa zanieczyszczenia (sebum, brud, resztki kosmetyków) skutecznie, lecz bez nadmiernego odtłuszczenia skóry czy włosów. Jego micelarna struktura w roztworze pozwala solubilizować tłuszcze i brud, przy czym wykazuje relatywnie niską denaturację białek skóry w porównaniu do typowych anionowych detergentów. Oznacza to, że mycie nim nie narusza w istotnym stopniu warstwy rogowej naskórka i lipidów ochronnych, zwłaszcza gdy formuła jest odpowiednio zbilansowana (np. zawiera humektanty, emolienty).
Glukozyd laurylowy jest w pełni biodegradowalny w środowisku naturalnym (ulega rozkładowi przez mikroorganizmy) i uznawany za bezpieczny dla organizmów wodnych, w przeciwieństwie do wielu syntetycznych detergentów anionowych. Posiada certyfikat RSPO Mass Balance, co oznacza, że przy produkcji użyto oleju palmowego pochodzącego częściowo z certyfikowanych, zrównoważonych upraw .
W temperaturze poniżej 38°C może częściowo zastygać lub rozwarstwiać się. Wystarczy łagodne podgrzanie (np. w kąpieli wodnej) do 40°C i przemieszanie, aby znów stał się jednorodny. Zapach produktu jest neutralny lub lekko mydlany, bez dominujących nut. Miesza się z wodą w dowolnym stosunku, choć jego wysokie stężenia dają roztwór mętny z uwagi na formowanie się miceli (klarowność poprawia się po ogrzaniu i rozcieńczeniu). W niższych temperaturach i przy wysokich stężeniach może zachodzić faza stała, jednak w typowych stężeniach użytkowych (kilka–kilkanaście procent) jest w pełni rozpuszczalny w wodzie. Zgodnie z ISO 16128 glukozyd laurylowy ma indeks pochodzenia naturalnego 1.0 (100% naturalny). Fizykochemicznie jest więc w pełni zgodny z trendami clean beauty i eko.
Dlaczego go lubimy
Zalicza się do najbardziej przyjaznych skórze surfaktantów. Nie wywołuje uczucia ściągnięcia ani przesuszenia, nie narusza naturalnych lipidów osłaniających skórę. Dzięki temu bywa nazywany surfaktantem “ultra-łagodnym”, polecanym dla niemowląt, osób z egzemą czy alergiami skórnymi. W produktach do włosów jego delikatne działanie przekłada się na mniejsze wypłukiwanie naturalnych protein i mniejszą szorstkość włosów po myciu.
Pomimo swej łagodności, glukozyd laurylowy potrafi wytworzyć obfitą, kremową pianę, która daje uczucie miękkości i komfortu podczas mycia. Piana jest stabilna, utrzymuje się przez dłuższy czas, pozwalając skutecznie rozprowadzić produkt na skórze/włosach. Dodatek glukozydu laurylowego do formulacji często poprawia jakość piany (jej gęstość, jednorodność bąbelków) oraz zapobiega szybkiemu opadaniu. W testach porównawczych wykazano, że potrafi zapewnić objętość piany porównywalną z wiodącymi surfaktantami siarczanowymi, jednocześnie mając lepszy profil łagodności.
Jego uniwersalność to kolejny atut. Ten sam składnik może być stosowany w szeregu różnych produktów kosmetycznych i domowych, co ułatwia formułowanie przyjaznych środowisku linii. Glukozyd laurylowy sprawdza się zarówno w myciu skóry (żele pod prysznic, emulsje do mycia twarzy, pianki, płyny do higieny intymnej), myciu włosów (szampony, kojarzony z formułami sulfate-free dla wrażliwej skóry głowy), a także w produktach dla dzieci (szampony i płyny “no-tears”, chusteczki nawilżane). Jest także używany w kosmetykach pozostawianych na skórze (leave-on). W niskich stężeniach znajdziemy go np. w naturalnych dezodorantach, kremach z filtrem przeciwsłonecznym czy produktach do stylizacji, gdzie pełni rolę emulgatora i stabilizatora. Z powodzeniem używany jest również w ekologicznych środkach czystości, np. w płynach do mycia naczyń, delikatnych detergentach do prania ubranek niemowlęcych czy domowych sprayach do czyszczenia powierzchni. Jego łagodność i bezpieczeństwo pozwalają nawet na wykorzystanie go w produktach do mycia żywności. Na przykład płyny do mycia owoców i warzyw zawierają glukozyd laurylowy jako skuteczny, a jednocześnie nietoksyczny detergent spożywczy.
Glukozyd laurylowy bardzo dobrze współgra z innymi surfaktantami, co jest ważne, bo w praktyce często stosuje się mieszanki środków myjących. Jest zgodny zarówno z anionowymi, amfoterycznymi, jak i kationowymi środkami powierzchniowo czynnymi – nie dochodzi do wytrącania osadów ani zmniejszenia aktywności. Dodanie go do formulacji zmniejsza potencjał drażniący całej mieszaniny. Pełni też rolę kosurfaktantu poprawiającego właściwości produktu. Zwiększa obfitość i stabilność piany, ułatwia zagęszczanie preparatu (mieszaniny z jego udziałem często łatwiej zagęścić solą kuchenną), a nawet może wspomagać rozpuszczanie komponentów zapachowych i olejków eterycznych (działa jak solubilizator zapachów). Podnosi ogólną jakość formulacji – produkty są bardziej stabilne, przyjemniejsze w użyciu (lepsza piana, łagodniejsze dla skóry), a jednocześnie spełniają wymagania rynku co do naturalności i bezpieczeństwa.
Dla kogo, do czego?
Kosmetyki naturalne i organiczne
Wszędzie tam, gdzie wymagane są składniki pochodzenia roślinnego o wysokim profilu bezpieczeństwa. Glukozyd laurylowy spełnia standardy ECOCERT/COSMOS i pozwala tworzyć kosmetyki oznaczane jako “naturalne” czy “organiczne”. Dzięki certyfikatowi RSPO MB jest też atutem dla marek komunikujących odpowiedzialność środowiskową.
Produkty dla skóry wrażliwej i atopowej
Ze względu na niskie ryzyko podrażnień i alergii. Formuły dermatologiczne i hipoalergiczne często bazują na niejonowych surfaktantach jak APG. Glukozyd laurylowy bywa składnikiem emulsji myjących zalecanych przez dermatologów dla osób z AZS, łuszczycą czy skłonnością do alergii kontaktowych.
Pielęgnacja niemowląt i dzieci
To obszar, w którym łagodność jest absolutnym priorytetem. Glukozyd laurylowy stał się wręcz “go-to surfaktantem” w recepturach szamponów i płynów dla dzieci. Dzięki niemu produkty te skutecznie myją, ale nie szczypią w oczy (“no tears”) i minimalizują ryzyko wysuszenia delikatnej skóry malucha. Rodzice poszukujący clean-label kosmetyków dziecięcych ufają składnikom takim jak glukozyd laurylowy, co buduje wizerunek produktu jako bezpiecznego od pierwszych dni życia.
Osoby świadome i proekologiczne
Konsumenci z grupy tzw. LOHAS (lifestyle of health and sustainability) zwracają uwagę na składy produktów higienicznych i czystości. Dla nich glukozyd laurylowy jest atrakcyjny, bo pojawia się na etykiecie jako znana, roślinna substancja (często opisywany wręcz jako “coconut/corn sugar surfactant”). Tacy klienci doceniają biodegradowalność i brak “chemicznych” kontrowersji. Produkty gospodarstwa domowego (np. płyny do naczyń, środki do prania) reklamowane jako nietoksyczne i przyjazne środowisku często zawierają APG, co jest argumentem marketingowym samym w sobie.
Produkty DIY
Glukozyd laurylowy jest świetnym wyborem dla osób samodzielnie tworzących kosmetyki i środki czystości w domu. Jego zaletą jest łatwość użycia (w formie płynnej, łatwo się miesza) oraz bezpieczeństwo. W odróżnieniu od wielu surowców profesjonalnych, ten surfaktant nie wymaga szczególnych środków ostrożności poza podstawową ochroną (rękawice, okulary przy koncentracie). Dzięki temu amatorzy mogą przygotować własny szampon, żel czy płyn czyszczący o jakości zbliżonej do sklepowych produktów naturalnych. Glukozyd laurylowy daje im też elastyczność. Nadaje się do wielu różnych receptur, więc kupując jeden surowiec mogą go wykorzystać w szeregu domowych projektów DIY.
Branża kosmetyczna “sensitive” i “sulfate-free”
W dobie rosnącego popytu na kosmetyki bezsiarczanowe (sulfate-free) glukozyd laurylowy jest niezastąpiony. Jest jednym z filarów formulacji pozbawionych SLS/SLES. Zapewnia oczekiwane właściwości myjące i pieniące w zastępstwie siarczanów, a przy tym spełnia wymogi “clean beauty”. Dlatego chętnie sięgają po niego marki promujące się jako delikatne, bezpieczne i zgodne z trendem eko. Według analiz rynku, grupą docelową produktów z glukozydem laurylowym są m.in. osoby z wrażliwą skórą, rodzice małych dzieci, klienci drogerii ekologicznych oraz wszyscy unikający ostrych detergentów.
W praktyce, jeśli tworzymy produkt kosmetyczny do mycia lub ekologiczny środek czystości i chcemy, by był on łagodny, naturalny i bezpieczny, glukozyd laurylowy to składnik “dla nas”. Zarówno profesjonalne laboratoria kosmetyczne, jak i domowi hobbyści doceniają go za to, że łączy skuteczność z delikatnością, wpisując się w potrzeby szerokiego grona odbiorców dbających o zdrowie i środowisko.
Właściwości
Łagodne oczyszczanie bez uszkadzania bariery skóry
Glukozyd laurylowy bardzo delikatnie obchodzi się ze skórą. Badania pokazują, że wywołuje znacznie mniejszą denaturację keratyny i protein naskórka niż typowe detergenty anionowe (jak SLS). W praktyce oznacza to mniejsze uszkodzenie warstwy rogowej naskórka i zachowanie integralności bariery ochronnej. Myjąc twarz czy ciało preparatem z glukozydem laurylowym, łatwiej uniknąć uczucia “skóry jak pergamin”. Również włosy po myciu nim zachowują więcej naturalnej wilgoci i lipidów. Badania porównawcze sugerują, że formuły APG powodują mniejsze rozchylanie łusek włosa (mniejsze tzw. cuticle lifting), co przekłada się na gładszą strukturę włosów i mniejszą potrzebę intensywnej regeneracji odżywkami. Glukozyd laurylowy myje skutecznie, ale nie agresywnie, dzięki czemu skóra pozostaje mniej podrażniona, a jej funkcje barierowe zostają zachowane.
Działanie niekomedogenne i hipoalergiczne
Jako surfaktant roślinny, nie pozostawia na skórze drażniących pozostałości. Po spłukaniu nie wykazuje tendencji do zapychania porów (jest substancją hydrofilową, całkowicie zmywalną wodą). Nie zawiera potencjalnie alergizujących zanieczyszczeń. Oczywiście, jak każdy składnik, może rzadko wywoływać alergię kontaktową, niemniej jego profil alergenny uchodzi za korzystny. W populacji ogólnej alergie na glukozydy są sporadyczne. Glukozyd laurylowy nie zawiera siarczanów ani amin, więc nie tworzy nitrozoamin, nie jest też podejrzewany o działanie kancerogenne czy endokrynne. W testach konsumenckich gotowych produktów zawierających APG notuje się bardzo niskie wskaźniki podrażnień i uczuleń.
Brak toksyczności ogólnoustrojowej
Glukozyd laurylowy ma bardzo niski poziom toksyczności przy wchłonięciu do organizmu. Jako substancja o dużej masie cząsteczkowej i hydrofilnych grupach, praktycznie nie przenika przez zdrową skórę. Ewentualne niewielkie ilości, które mogłyby się wchłonąć lub zostać połknięte (np. przy przypadkowym spożyciu odrobiny szamponu przez dziecko), ulegają metabolizmowi do typowych związków (cukry i alkohole tłuszczowe) lub są wydalane. Oczywiście kosmetyków z glukozydem laurylowym nie spożywamy celowo, ale fakt ten daje dodatkowe poczucie bezpieczeństwa (np. przy stosowaniu go w pastach do zębów czy płynach do płukania jamy ustnej). Glukozyd laurylowy nie zawiera również monomerycznych związków drażniących (np. wolnego laurylowego alkoholu jest poniżej 0,8%, co minimalizuje ryzyko ewentualnego podrażnienia ze strony niezwiązanych surowców).
Łagodność dla oczu i błon śluzowych
Wysoka tolerancja glukozydu laurylowego dotyczy nie tylko skóry, ale i oczu. W recepturach szamponów dla dzieci często odpowiada on za tzw. formułę “łagodną dla oczu” (tear-free). Dzięki nieagresywnemu działaniu myjącemu znacząco redukuje ryzyko szczypania i łzawienia nawet w kontakcie z powierzchnią oka. Oczywiście, czysty, nierozcieńczony glukozyd laurylowy (pH powyżej 11) może spowodować podrażnienie spojówek, ale w produkcie gotowym o pH 7 jego potencjał drażniący dla oczu jest bardzo niski. Dlatego stosuje się go także w produktach okołomedycznych, np. delikatnych płynach do higieny powiek czy preparatach do mycia ran, gdzie wymagane jest mycie bez uszkadzania nowo tworzącej się tkanki.
Właściwości kondycjonujące i nawilżające
Choć glukozyd laurylowy nie jest klasycznym odżywczym składnikiem, jego wpływ na skórę i włosy jest pośrednio korzystny. Po pierwsze, nie usuwa nadmiernie naturalnych substancji nawilżających (NMF) i lipidów ze skóry, dzięki czemu pomaga utrzymać jej nawilżenie po myciu. Po drugie, ma zdolność delikatnego reemulgowania lipidów. W formulacjach myjących z jego udziałem często dodaje się tłuste składniki (oleje, masła) i APG pomaga je równomiernie rozprowadzić, a częściowo pozostawić na skórze jako film ochronny. W efekcie, po umyciu skóra jest mniej wysuszona. Użytkownicy odczuwają ją jako bardziej miękką i elastyczną. W produktach do włosów glukozyd laurylowy wpływa korzystnie na ich połysk i gładkość. Dzięki niemu łagodniejsze jest oddziaływanie na keratynę włosa, co redukuje chropowatość. APG zwiększają tolerancję formulacji na dodatki pielęgnujące – np. białka, pantenol czy ekstrakty – które można włączać bez ryzyka destabilizacji piany. To sprawia, że szampony z glukozydem laurylowym często łączą oczyszczanie z właściwościami pielęgnacyjnymi (szampony 2w1).
Zastosowanie (przykłady)
Kosmetyki do mycia skóry i włosów
Glukozyd laurylowy może być wykorzystany jako główny lub dodatkowy surfaktant w takich produktach jak: szampony, żele pod prysznic, płyny i żele do kąpieli, mydła w płynie, żele do mycia twarzy, pianki oczyszczające, płyny do higieny intymnej, a nawet pasty do zębów czy płyny do ust (jako łagodniejszy zamiennik SLS). Typowe stężenia w kosmetykach myjących wynoszą od ok. 5% do 30% produktu końcowego (w przeliczeniu na 100% substancję czynną). Niższe stężenia (5–10%) stosuje się w bardzo łagodnych formułach, np. płynach micelarnych do twarzy, emulsjach do mycia bez spłukiwania czy szamponach dla niemowląt – gdzie glukozyd laurylowy bywa jedynym surfaktantem zapewniającym ultra-łagodne mycie. Średnie stężenia (10–20%) spotyka się w typowych żelach pod prysznic i szamponach do włosów, często w połączeniu z innymi surfaktantami, by zapewnić balans między mocą mycia a delikatnością. Wyższe stężenia (20–30%) można znaleźć w specjalistycznych produktach, np. szamponach oczyszczających do włosów przetłuszczających się lub preparatach do mycia rąk o zwiększonej skuteczności (także by zastąpić w pełni SLS/SLES w formule). W tych przypadkach glukozyd laurylowy pełni zazwyczaj rolę bazowego detergentu, często w towarzystwie amfoterycznej betainy czy innych glukozydów (np. decylowego) dla poprawy lepkości i piany. W kosmetykach do ciała i włosów glukozyd laurylowy zwykle łączy się z kokamidopropylobetainą (CAPB), glukozydem kokosowym lub decylowym, czasem z anionowymi środkami jak np. SCI, aby uzyskać optimum łagodności i piany.
Produkty dla skóry wrażliwej i dziecięcej
W formulacjach dermokosmetycznych czy dziecięcych często cała baza myjąca opiera się na APG. Przykładowo, emulsja myjąca do ciała dla osób ze skórą atopową może zawierać 5% glukozydu laurylowego wspomaganego 5% glukozydu decylowego i np. 2% betainy – co razem daje ultra-łagodną kompozycję. Szampon dla niemowląt typu no tears nierzadko bazuje na 10–15% mieszaninie glukozydu laurylowego i kokosowego, co wystarcza do delikatnego oczyszczenia skóry głowy bez ryzyka podrażnienia oczu. W chusteczkach nawilżanych czy płynach micelarnych (produkty, które nie są spłukiwane) stosuje się bardzo niskie dodatki glukozydu laurylowego – rzędu 0,1–1%, aby wspomóc rozprowadzanie i usuwanie brudu, ale nie pozostawić drażniącej warstwy na skórze. Ogólnie, w produktach leave-on (pozostających na skórze) jego stężenie zwykle nie przekracza 1–2%.
Kosmetyki DIY
Dla pasjonatów wyrabiania własnych kosmetyków glukozyd laurylowy jest cennym surowcem ze względu na prostotę użycia. W domowych recepturach na szampon czy żel do kąpieli dodaje się go zazwyczaj w fazie wodnej, mieszając z innymi składnikami. Przykładowo, domowy ziołowy szampon może zawierać: 10% glukozydu laurylowego, 5% glukozydu decylowego, 5% betainy kokamidopropylowej, 2% gliceryny, reszta to napar ziołowy i ewentualnie olejki eteryczne + konserwant. Takie proporcje dają łagodny, dobrze pieniący się produkt.
W mydłach w płynie DIY glukozyd laurylowy bywa łączony z tradycyjną bazą mydlaną – np. receptura zawierająca 15% glukozydu laurylowego i 15% płynnego mydła kastylijskiego (reszta woda, gliceryna, olejki) daje synergicznie skuteczniejszy, a wciąż naturalny płyn. Jego uniwersalność sprawia, że można eksperymentować z różnymi formami kosmetyków. Od szamponów w żelu, poprzez kremowe emulsje myjące (gdzie dodatek 1–2% glukozydu laurylowego do emulsji olej-woda nada jej właściwości myjących, tworząc tzw. cleansing milk), aż po produkty w proszku aktywowane wodą (jak pudry do mycia twarzy, w skład których wchodzi suszony glukozyd laurylowy). W każdym z tych wypadków jego zadaniem jest „dostarczyć łagodne mycie” w naturalnej formule DIY.
Ekologiczne środki czystości
W detergentach domowych glukozyd laurylowy pełni rolę łagodnego detergentu, bezpiecznego dla użytkownika i środowiska. Stosuje się go m.in. w: płynach do mycia naczyń, płynach do ręcznego prania, sprayach do czyszczenia kuchni i łazienki, środkach do mycia podłóg, a nawet w preparatach do mycia żywności (owoców, warzyw). Typowe stężenia:
- W płynie do naczyń (ręcznym) może stanowić od 5 do 15% formuły, często w miksie z innymi surowcami myjącymi (np. glukozydem kaprylowym dla lepszego usuwania tłuszczu). Zapewnia wtedy wystarczającą siłę czyszczenia i dużo piany, a jednocześnie jest łagodny dla skóry rąk (ważne przy częstym zmywaniu).
- W płynach uniwersalnych do powierzchni stężenia rzędu 1–5% są zazwyczaj wystarczające, zwłaszcza że często wspomaga go np. ocet lub soda oczyszczona. Taki płyn efektywnie usuwa brud z blatów, podłóg czy sprzętów kuchennych, nie wydziela drażniących oparów i nie wymaga rękawic ochronnych podczas sprzątania (w przeciwieństwie do silnych detergentów).
- W detergentach do prania delikatnego (np. ubranek dziecięcych, bielizny) glukozyd laurylowy bywa użyty w połączeniu z mydłem lub saponinami; stężenie całkowitych środków powierzchniowo czynnych wynosi ok. 5–10%. Jego obecność poprawia zwilżanie tkanin i odplamianie, a przy tym łatwo się wypłukuje, nie powodując szorstkości tkanin.
- W preparatach do mycia żywności (jak płyny do płukania warzyw) stosuje się bardzo niskie poziomy APG, np. 0,5–2%, aby usunąć zanieczyszczenia i pestycydy z powierzchni owoców przy spłukiwaniu wodą. Glukozyd laurylowy idealnie się do tego nadaje, ponieważ jest bezzapachowy, nietoksyczny i biodegradowalny. Po spłukaniu nie ma obaw, że na jedzeniu zostaną szkodliwe pozostałości.
Generalnie dawkowanie glukozydu laurylowego zależy od rodzaju produktu i pożądanej intensywności mycia. Ogólna zasada formułowania mówi, że dla kosmetyków zakres 5–30% (aktywnych substancji myjących) jest optymalny, natomiast dla środków czystości często wystarczają niższe poziomy ze względu na wspomaganie innymi składnikami czyszczącymi. Dzięki dużej efektywności i pianotwórczości glukozyd laurylowy pozwala też często obniżyć całkowite stężenie detergentów w wyrobie, osiągając pożądany efekt myjący mniejszym kosztem dla skóry czy środowiska.
Zalecenia formulacyjne
Dodawanie do formuły
Glukozyd laurylowy najlepiej wprowadzać na etapie fazy wodnej produktu. Ze względu na swoją lepkość i ewentualną mętność koncentratu, wskazane jest uprzednie podgrzanie go do ok. 35–40°C – stanie się rzadszy i klarowny, co ułatwi odmierzanie i mieszanie. Można go dodawać bezpośrednio do wody (w przypadku jednofazowych formulacji myjących), lub do mieszanki surfaktantów (jeśli robimy blend kilku detergentów). Ważne, aby dodawać go stopniowo, cienkim strumieniem lub małymi porcjami, cały czas mieszając. Unikniemy w ten sposób tworzenia się żeli czy grudek. Jako że glukozyd laurylowy mocno się pieni przy energicznym mieszaniu, zaleca się mieszanie łagodne.
Korekta pH i buforowanie
Pamiętajmy, że koncentrat glukozydu laurylowego ma wysokie pH (12). W czystej postaci może powodować podrażnienia, ale w finalnym produkcie musimy obniżyć pH do przyjaznego skórze (zwykle 5,0 – 5,5 dla kosmetyków, 6–7 dla środków czystości do rąk). Najczęściej do zakwaszania używa się kwasu cytrynowego lub mlekowego. Po dodaniu surfaktantu do wody i reszty składników, należy zmierzyć pH i dodać roztwór kwasu do uzyskania pożądanego odczynu. Ważne jest, aby robić to pod koniec formułowania, już po dodaniu wszystkich składników (np. soli) – pozwoli to uniknąć wahań pH. Dobrą praktyką jest też buforowanie formulacji, czyli dodanie składników utrzymujących stabilne pH (np. cytrynian sodu, jeśli stosujemy kwas cytrynowy). Przy formulacjach APG warto upewnić się, że finalne pH jest powyżej 4,5. Zbyt niskie (bardzo kwaśne) środowisko na dłuższą metę może osłabić wiązanie glikozydowe (hydroliza) i obniżyć pianę.
Łączenie z innymi surfaktantami
Glukozyd laurylowy jest kompatybilny praktycznie ze wszystkimi typami środków powierzchniowo czynnych. Można śmiało łączyć go z anionowymi detergentami. Daje to synergistyczne efekty – produkty są bardziej lepkie i wydajne, a jednocześnie łagodniejsze dla skóry. Z kolei połączenie z amfoterycznymi surfaktantami (np. betaina kokamidopropylowa, tzw. CAPB) to klasyka ultra-łagodnych formulacji – APG i CAPB wzajemnie obniżają potencjał podrażniający, dając bardzo delikatny dla skóry produkt. Jednocześnie CAPB poprawia zdolność pienienia glukozydu laurylowego (amfoteryki działają tu jako booster piany). Można też mieszać różne niejonowe glukozydy: np. glukozyd decylowy czy kaprylowy dodany do laurylowego podnosi skuteczność usuwania tłuszczu i brudu. Dobra jest również kompatybilność z kationowymi składnikami (np. czwartorzędowe związki w odżywkach, polyquaternium). Nie ma ryzyka wytrącania się osadów, co jest problemem przy łączeniu anionowych surfaktantów z kationowymi. Oznacza to, że do szamponu z glukozydem laurylowym możemy dodać polimer kationowy dla efektu kondycjonującego bez szkody dla stabilności. Należy jedynie pamiętać, że kationowe polimery mogą zmniejszyć pianę, więc ich dawki powinny być umiarkowane.
Zagęszczanie i reologia
Formulacje na bazie glukozydu laurylowego często wymagają regulacji lepkości, gdyż sam APG w wodzie daje raczej rzadką konsystencję (zwłaszcza przy braku innych składników).
- Sól kuchenna (NaCl): W obecności anionowych surfaktantów (np. SLES, SCS) glukozyd laurylowy zwiększa wrażliwość mieszaniny na zagęszczanie solą, co jest korzystne. Wystarczy dodać niewielką ilość NaCl (np. 0,5–1%), aby znacząco podnieść lepkość szamponu z APG+SLES. Jednak w czysto sulfate-free formułach (APG + betaina, bez anionowych siarczanów) efekt solnego zagęszczania jest słabszy i czasem dodatek soli może nawet zmniejszyć lepkość po przekroczeniu pewnego punktu. Dlatego zaleca się dodawać sól bardzo ostrożnie i porcjami, obserwując konsystencję.
- Gumy i polimery zagęszczające: Naturalne gumy (np. ksantanowa, guma guar) i syntetyczne polimery (carbomer, HPMC) dobrze współpracują z glukozydem laurylowym. Należy je jednak rozpuścić w wodzie przed dodaniem surfaktantów, inaczej mogą utworzyć grudki w obecności skoncentrowanego detergentu. Częstą praktyką jest sporządzenie osobno fazy z gumą (roztwór zagęstnika w części wody, często z gliceryną dla ułatwienia rozproszenia), a następnie dodanie jej do mieszaniny wody z APG. Gumy zapewnią podstawową lepkość bazową, a APG z innymi surfaktantami nadadzą dodatkowe zagęszczenie przez interakcję miceli.
- Zagęszczacze niejonowe: Dostępne są też specjalne zagęszczacze do surfaktantów niejonowych. Można je użyć, gdy chcemy uniknąć soli i zachować maksymalną przejrzystość formuły.
- Lepkość a temperatura: Warto pamiętać, że formulacje z glukozydem laurylowym mogą zmieniać lepkość w zależności od temperatury przechowywania. Przy spadku temperatury (np. poniżej 20°C) mogą gęstnieć lub mętnieć, a w wyższej temperaturze rzednąć. Dlatego testy stabilności warto robić w różnych warunkach i ewentualnie dodawać solubilizatory żeby zapobiec zmętnieniu w chłodzie.
Dodatek substancji aktywnych i konserwantów
Glukozyd laurylowy jest dość obojętny chemicznie, więc nie inaktywuje typowych konserwantów ani substancji aktywnych. Można go łączyć z ekstraktami roślinnymi, proteinami, pantenolem itp. Należy jednak uważać przy formułach o wysokim pH. Jeżeli planujemy dodać np. kwas benzoesowy/sorbinowy jako konserwant, to w pH zasadowym są one zdysocjowane i nie będą skuteczne. Dlatego zawsze doprowadzamy pH do docelowego przed konserwacją. Sam koncentrat APG dzięki wysokiemu pH jest odporny na rozwój drobnoustrojów. Jednak gotowy produkt kosmetyczny o pH obojętnym wymaga konserwantu. Wybieramy konserwanty zgodne z filozofią produktu (np. benzoesan sodu + sorbinian potasu dla produktów naturalnych).
Kompatybilność z opakowaniami
Skoncentrowany glukozyd laurylowy ma odczyn silnie alkaliczny i może reagować z niektórymi metalami. Należy absolutnie unikać kontaktu z aluminium. Gotowe produkty z glukozydem laurylowym, po obniżeniu pH, nie stwarzają problemów. Można je pakować zarówno w butelki PET/PE, jak i szklane czy aluminiowe (z powłoką). Ponieważ APG to surfaktant niejonowy, nie powoduje korozji stali nierdzewnej tak jak niektóre chlorki czy silne zasady.
Najczęstsze problemy
- Nadmierne pienienie podczas mieszania – rozwiązaniem jest mieszanie manualne lub mechaniczne ale na wolnych obrotach.
- Trudności z rozpuszczeniem pasty – należy pamiętać o ogrzaniu koncentratu. Jeśli pomimo tego są grudki, można je rozetrzeć lub wstępnie rozmieszać glukozyd z niewielką ilością gorącej wody/gliceryny.
- Zmętnienie formuły – czyste formuły APG często wychodzą mętne. Jeśli zależy nam na klarowności (np. w przezroczystym żelu), warto połączyć glukozyd laurylowy z bardziej hydrofobowym surfaktantem (który zmniejszy wielkość miceli) lub dodać solubilizatora/alkoholu dla poprawy klarowności.
- Słaba piana lub odczucie mycia – zdarza się, jeśli formuła zawiera za mało substancji myjących lub zbyt dużo tłuszczowych dodatków. APG nie da rady zapienić mocno produktu z wysoką zawartością olejów (np. olejki myjące – tam piana będzie minimalna, co jest normalne). Dlatego, projektując produkt, trzeba dobrać stężenie glukozydu laurylowego adekwatnie do przeznaczenia. W razie potrzeby wspomóc innym środkiem pianotwórczym (np. glukozydem kokosowym).
- Zbyt rzadka konsystencja – warto przewidzieć zagęszczanie. Jeśli mimo dodania soli/gumy produkt jest za rzadki, alternatywą bywa zwiększenie stężenia glukozydu laurylowego (jeśli to możliwe). Ze względu na wysoką lepkość koncentratu, czasem to pomaga. Ostatecznie można też przenieść produkt do butelki z pompką pianotwórczą (foamer) – wówczas nie potrzebujemy dużej lepkości, bo dozownik sam spieni rzadki płyn.
Toksykologia i bezpieczeństwo
Toksykologicznie glukozyd laurylowy jest uważany za jeden z najbezpieczniejszych surfaktantów. Jego współczynnik bezpieczeństwa jest bardzo wysoki. Typowe narażenie konsumenta stanowi ułamek dawki, przy której obserwuje się jakiekolwiek efekty szkodliwe. Przy przestrzeganiu zaleceń formulacyjnych (pH, stężenie) produkty z nim mogą być stosowane nawet przez osoby o bardzo wrażliwej skórze, niemowlęta czy kobiety w ciąży. Z punktu widzenia środowiska również jest to substancja mało obciążająca, zgodna z zasadami zrównoważonego rozwoju. Jako związek biodegradowalny, glukozyd laurylowy nie stanowi zagrożenia dla ekosystemów. W środowisku ulega rozkładowi biologicznemu.
Informacje dodatkowe
| Waga | Brak danych |
|---|




