Czym się różnią oleje schnące od półschnących i nieschnących

Oleje schnące, półschnące, nieschnące

Jednym ze sposobów podziału olejów roślinnych jest podział na oleje schnące, półschnące i nieschnące. Wynika ze zdolność oleju do polimeryzacji w kontakcie z powietrzem, czyli jak szybko olej reaguje z tlenem tworząc suchą, elastyczną powłokę (film). Efekt ten wykorzystywany np. w farbach czy impregnacji drewna. Ale co to oznacza w praktyce i jakie ma znaczenie w kosmetyce?  

Oleje nieschnące

Oleje nieschnące to takie, które pozostają ciekłe w kontakcie z powietrzem i nie tworzą stałej warstwy. Charakteryzują się niską zawartością wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i relatywnie niską wartością jodową (typowo poniżej ok. 110) – dominują w nich kwasy nasycone lub jednonienasycone. Dzięki temu słabo pochłaniają tlen, przez co nie „wysychają”.

Właściwości

Oleje nieschnące są najbardziej stabilne i odporne na oksydację. Wolniej jełczeją i mają dłuższy okres przydatności. W kosmetyce cechuje je cięższa konsystencja i powolne wchłanianie. Często pozostawiają na skórze tłusty film. Zawdzięczają to wysokiej zawartości kwasów nasyconych, które utrudniają penetrację przez naskórek. Działają silnie natłuszczająco i ochronnie, tworząc warstwę okluzyjną zapobiegającą utracie wilgoci z skóry.

Zastosowanie w kosmetyce

Oleje nieschnące najlepiej sprawdzają się przy skórze suchej, odwodnionej lub dojrzałej, która potrzebuje okluzji i regeneracji lipidowej. Ze względu na tłustość często stosuje się je na noc lub do masażu. Przykładowo olej migdałowy czy oliwa z oliwek od dawna służą jako bazy do masażu i intensywnie nawilżające olejki do ciała. Unika się ich natomiast przy cerze tłustej czy mieszanej na dzień, bo mogą nasilać przetłuszczanie i pozostawiać błyszczącą warstwę. W pielęgnacji włosów oleje te stosuje się oszczędnie (np. kropla rozprowadzona na końcówkach), gdyż nadmiar obciąża włosy i nadaje im tłusty wygląd.

Zastosowanie w mydlarstwie

Nieschnące, bogate w kwasy nasycone oleje (często stałe w temperaturze pokojowej) są cenione w produkcji mydeł za tworzenie twardych, trwałych kostek. Przykładowo olej kokosowy czy palmowy (wysoko nasycone) dają twarde mydło o obfitej pianie i są podstawą wielu receptur mydlarskich. Z kolei oleje jednonienasycone (np. oliwa z oliwek, olej słodkich migdałów) nadają mydłu łagodność i kondycjonujące właściwości. Czysta oliwa wymaga jednak bardzo długiego leżakowania i początkowo daje śliską, „śluzowatą” pianę. Dlatego w mydłach często łączy się oleje nieschnące z innymi, by pogodzić twardość i pianę z łagodnością. Ogromną zaletą olejów nieschnących w mydle jest duża trwałość mydła.  Mydła z przewagą tych olejów rzadziej ulegają szybkiemu zjełczeniu. Mimo to zbyt duży udział olejów płynnych (nieschnących) może skutkować miękką kostką mydła, dlatego zwykle nie stanowią one 100% receptury (wyjątkiem są tradycyjne mydła typu kastylijskiego czy marsylskiego).

Przykłady olejów nieschnących

  • Oliwa z oliwek – klasyczny olej nieschnący (bogaty w kwas oleinowy 70%). Świetny emolient, długo się wchłania, pozostawia skórę miękką i natłuszczoną. W mydle daje łagodną, kremową pianę; 100% oliwne mydło wymaga jednak długiego dojrzewania.
  • Olej ze słodkich migdałów – lekko lżejszy od oliwy, ale również nie tworzy filmu stałego. Doskonały do masażu i dla skóry wrażliwej/dziecięcej, choć stosunkowo szybko się utlenia (zaleca się zużyć w ciągu 1 roku).
  • Olej jojoba – formalnie ciekły wosk, bardzo odporny na utlenianie. Nie jełczeje łatwo dzięki budowie estrowej. Daje uczucie satynowe, nie tak tłuste jak inne oleje nieschnące, i reguluje wydzielanie sebum (polecany nawet przy cerze tłustej).
  • Olej kokosowy – prawie w całości nasycony (kwasy laurynowy, mirystynowy itp.), w temp. pokojowej stały. Wchłania się powoli, daje tłusty film. W mydle to doskonały „utwardzacz” i środek pianotwórczy, ale w nadmiarze może być wysuszający dla skóry (z uwagi na bardzo efektywne odtłuszczanie).
  • Olej arganowy – zawiera głównie kwasy jednonienasycone (45% oleinowego) i nasycone, jest stabilny. Wchłania się umiarkowanie, odżywia skórę i włosy (popularny w serum do włosów). Często zaliczany do olejów nieschnących ze względu na wolne wysychanie i długą trwałość.
  • Inne przykłady: olej awokado, olej rycynowy, masło shea – także zachowują się jak nieschnące.

Oleje półschnące (pośrednie)

Oleje półschnące zajmują miejsce pośrednie – pochłaniają tlen powoli i tylko w ograniczonym stopniu, przez co bardzo wolno tworzą miękką powłokę (często dopiero po długim czasie lub w podwyższonej temperaturze). Ich profil kwasów tłuszczowych jest zrównoważony. Zawierają umiarkowaną ilość wielonienasyconych kwasów (przeciętnie 20–50%) a resztę stanowią kwasy jednonienasycone/nasycone. Wartość jodowa zwykle mieści się w zakresie pośrednim (ok. 110–150).

Właściwości

Oleje półschnące mają średnią trwałość. Wolniej jełczeją niż schnące, lecz szybciej niż nieschnące. Wchłanianie przez skórę jest umiarkowane. Nie tak błyskawiczne jak olejów schnących, ale szybsze niż ciężkich olejów nieschnących. Pozostawiają na skórze mniej tłusty film, dając uczucie wygładzenia bez nadmiernej lepkości. Często określa się je jako oleje o zrównoważonym działaniu. Jednocześnie nawilżają i częściowo się wchłaniają, dzięki czemu skóra jest miękka, ale nie bardzo tłusta.

Zastosowanie w kosmetyce

Oleje półschnące są uniwersalne i lubiane w formulacjach kosmetycznych. Dobrze sprawdzają się przy cerze normalnej i mieszanej, która potrzebuje równowagi między natłuszczeniem a szybkim wchłonięciem. Są często bazą lekkich olejków do ciała i włosów, bo dobrze się rozprowadzają i nie pozostawiają ciężkiej warstwy. W produktach do twarzy (sera, kremy) dodaje się je, by zwiększyć odżywczość bez drastycznego wydłużenia czasu wchłaniania. Przykładowo olej z pestek moreli czy winogron daje jedwabiste wykończenie skóry, dlatego jest popularny w oliwkach i serum. Oleje półschnące bywają też stosowane w mieszaninach, np. łącząc je z cięższymi olejami można poprawić ich zdolność penetracji skóry.

Zastosowanie w mydlarstwie

W mydłach oleje półschnące pełnią rolę uzupełniającą. Dodane do receptury, poprawiają właściwości pielęgnacyjne (kondycjonujące) gotowego mydła, np. olej słonecznikowy czy rzepakowy dają kremową, delikatną pianę. Jednak w dużych ilościach mogą osłabiać twardość kostki i przyspieszać psucie. Dlatego zaleca się zachować umiarkowany udział tych olejów (np. do ok. 20–30% receptury), a bardziej podatne na utlenianie egzemplarze (wysokolinolowe) trzymać poniżej 15%. W przeciwnym razie mydło może z czasem pokryć się pomarańczowymi plamami (tzw. DOS – dreaded orange spots), będącymi oznaką zjełczenia niesaponifikowanych resztek tłuszczu. Ogólnie jednak rozsądny dodatek olejów półschnących (np. sojowego, kukurydzianego, sezamowego) jest pożądany. Obniża ryzyko przesuszenia skóry przez mydło i dodaje mu właściwości odżywczych.

Przykłady olejów półschnących

  • Olej słonecznikowy – typowy półschnący olej (standardowy wysokolinolowy słonecznik: 65% kwasu linolowego, 20% oleinowego). Stosunkowo lekki, dobrze się rozprowadza. W kosmetyce zmiękcza i wygładza skórę, często używany w balsamach i olejkach do masażu. W mydle dodaje delikatności pianie, ale z powodu skłonności do jełczenia zaleca się używać go do 20% tłuszczów.
  • Olej sezamowy – zawiera 40-45% kwasu linolowego i 40% oleinowego. Średnio trwały (zawiera naturalne antyoksydanty, co nieco wydłuża żywotność). W ajurwedzie ceniony jako olej do masażu (rozgrzewający). Wchłania się przeciętnie, pozostawiając satynowe uczucie.
  • Olej z orzechów arachidowych (arachidowy) – w połowie jednonienasycony, 30% wielonienasycony, reszta nasycone. Półschnący, używany w kosmetyce sporadycznie (może uczulać). W mydle daje kremową pianę. Olej arachidowy, oliwa i olej migdałowy podawane są często jako przykłady olejów nieschnących w chemii, bo mają mało wielokrotnych wiązań, jednak pod względem kosmetycznym arachidowy zachowuje się lżej niż typowe ciężkie oleje. Plasuje się na pograniczu grup.
  • Olej kukurydziany – 55% linolowy, 30% oleinowy, reszta nasycone. Używany częściej w kuchni, ale bywa składnikiem mydeł i emulsji. Wchłanianie umiarkowane, odżywia skórę (zawiera witaminę E). W mydle daje miękkość, a surowy (nierafinowany) olej bywa stosowany przemysłowo do wyrobu mydeł potasowych i np. substytutów gumy.
  • Olej ryżowy – ok. 38% kw. linolowego, 40% oleinowego. Delikatny, dobrze tolerowany przez skórę wrażliwą, średnio tłusty. Zawiera gamma-oryzanol (antyoksydant). W mydlarstwie ceniony za przedłużanie trwałości piany i jasny kolor kostki, bywa zamiennikiem oliwy.
  • Inne przykłady: olej sojowy, rzepakowy, bawełniany, dyniowy – mieszczą się w kategorii półschnących zależnie od odmiany.

Oleje schnące (szybko polimeryzujące)

Oleje schnące to takie, które łatwo absorbują tlen z powietrza i ulegają utwardzeniu (polimeryzacji) do postaci cienkiej, elastycznej filmu. Dzieje się tak dzięki bardzo wysokiej zawartości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (z dwoma lub więcej wiązaniami podwójnymi w cząsteczkach) – zwykle ponad 50–60% składu. Mają one najwyższe wartości jodowe (często >150) spośród olejów. Im więcej podwójnych wiązań w kwasach tłuszczowych, tym więcej „słabych punktów” do ataku tlenu. Olej staje się bardziej reaktywny, lecz też mniej stabilny chemicznie. W rezultacie oleje schnące wysychają w kontakcie z powietrzem stosunkowo szybko, tworząc stałą warstwę (często lepki film, a potem twardniejącą powłokę). Cecha ta wykorzystywana jest np. w farbach olejnych i lakierach.

Właściwości

Główną zaletą olejów schnących jest bardzo lekkie odczucie i szybka absorpcja w skórę. Niemal nie zostawiają tłustej warstwy, wchłaniając się błyskawicznie. Skóra po nich nie błyszczy się, co czyni je pożądanymi w lekkich serum i suchych olejkach do twarzy. Regulują również wydzielanie sebum (działanie „seboregulujące”), co jest atutem przy cerze tłustej i trądzikowej. Z drugiej strony, wysoka zawartość wielonienasyconych kwasów sprawia, że oleje te są podatne na utlenianie i psucie. Szybko jełczeją w kontakcie z powietrzem, światłem, ciepłem. Trwałość wielu z nich jest krótka (czasem tylko 3–6 miesięcy od otwarcia). W kontakcie z tlenem potrafią z czasem gęstnieć, a nawet zasychać w butelce.

Ze względu na te właściwości, czyste oleje schnące należy przechowywać w chłodnym, ciemnym miejscu, szczelnie zamknięte oraz często wzbogacać antyoksydantami (np. witaminą E), aby przedłużyć ich przydatność. W kosmetykach zazwyczaj stosuje się je w mieszankach. Dodając porcję oleju schnącego do bardziej stabilnych baz, by zyskać lekką konsystencję i właściwości aktywne, ale ograniczyć ryzyko szybkiego utlenienia.

Zastosowanie w kosmetyce

Oleje schnące są niezastąpione w produktach, gdzie pożądane jest szybkie wchłanianie bez tłustości. Są to np. sera do twarzy, tzw. „suche olejki” (które po aplikacji nie zostawiają połysku), lekkie balsamy. Dzięki dużej zawartości NNKT (niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, jak omega-3 i 6) często wykazują właściwości regenerujące, przeciwzapalne i normalizujące. Wiele olejów schnących jest bogatych w kwasy linolowy i linolenowy, ważne dla barierowej funkcji skóry. Dlatego choć są lekkie, świetnie służą także cerze suchej i odwodnionej (nie zapychają porów, a dostarczają cennych składników). Oleje schnące nadają się również do cer tłustych i trądzikowych, ponieważ lekkie formuły nie obciążają skóry i mogą działać łagodząco (np. olej konopny pomaga regulować sebum i łagodzi stany zapalne). W kosmetyce często stosuje się strategię łączenia: 10–20% oleju schnącego w bazie z oleju pół- lub nieschnącego, co daje zbilansowany produkt – korzystamy z lekkości i właściwości aktywnych oleju schnącego, a stabilność i film budujemy na bazie trwalszych olejów.

Zastosowanie w mydlarstwie

Z racji skłonności do oksydacji, oleje schnące są rzadziej używane w mydłach sodowych (kostkach), a jeśli już – to w małych ilościach. Wysoka zawartość wielonienasyconych kwasów może powodować, że mydło będzie miękkie, długo nie stężeje lub z czasem zjełczeje i pokryje się plamami. Przykładowo olej lniany (schnący) użyty powyżej 5–10% może znacznie skrócić trwałość mydła i nadać mu glutowatą konsystencję. Dlatego mydlarze często ograniczają łączny udział kwasów linolowego i linolenowego do 15% receptury. Pewnym wyjątkiem są mydła potasowe (miękkie, np. w płynie). W nich oleje schnące (lniany, konopny) bywają wykorzystywane, np. do wyrobu tzw. „czarnego mydła” czy miękkich mydeł gospodarczych (mazistych), gdzie ich lepkość i właściwości czyszczące są zaletą. Generalnie jednak w klasycznym mydle twardym nadmiar olejów schnących nie jest wskazany. Oleje schnące mogą przyspieszać ślad (gęstnienie masy mydlanej) wskutek egzotermicznych reakcji polimeryzacji.

Przykłady olejów schnących

  • Olej lniany – sztandarowy olej schnący (bogaty w kwas alfa-linolenowy 50% i linolowy 15%). Utlenia się błyskawicznie. Na powietrzu szybko tężeje (stosowany do zabezpieczania drewna, w farbach olejnych). W kosmetyce rzadko używany solo (ze względu na zapach i nietrwałość), ale bywa dodatkiem do mieszanek dla skóry problematycznej (działa przeciwzapalnie).
  • Olej konopny – zawiera ok. 75–80% NNKT (linolowy 55%, linolenowy 15%). Wchłania się bardzo szybko, nie pozostawia filmu, nadaje skórze jedwabistość. Polecany do cer tłustych i z trądzikiem (działa kojąco). Ma zielonkawy kolor i orzechowy zapach.
  • Olej z wiesiołka – wyjątkowo bogaty w kwas linolowy (70%) i gamma-linolenowy (10%). Cenny w pielęgnacji (pomaga w atopii, egzemie), ale nietrwały. Często dodawany w ilości 5–10% do serum/olejku, by dostarczyć skórze GLA, ale zabezpieczony witaminą E.
  • Olej z dzikiej róży – posiada 40% kwasu linolowego i 40% linolenowego plus beta-karoten. Ulubieniec kosmetyczny: rozjaśnia przebarwienia, wspomaga odnowę skóry, jest tzw. “dry oil” (suchy olejek) – wchłania się bez tłustości. Stosowany na twarz solo lub w mieszankach, zwłaszcza przy cerze dojrzałej. Bardzo wrażliwy na utlenianie. Szybko traci właściwości po otwarciu (zaleca się przechowywanie w chłodzie, dodatek antyoksydantów).
  • Olej z orzecha włoskiego – ok. 63% linolowego, 10% linolenowego. Wysoka reaktywność. Dawniej używany do wyrobu farb artystycznych (schnie wolniej niż lniany, ale nadaje połysk). W kosmetyce rzadziej, choć ma dobre właściwości odżywcze (zawiera fitosterole, witaminy). Wymaga szybkiego zużycia.
  • Olej tungowy (z drzewa tungowego) – bardzo szybkoschnący (bogaty w sprzężony kwas elaeostearowy 80%). Tworzy twardą, wodoodporną powłokę – stąd zastosowanie głównie w przemyśle (lakiery, impregnaty do drewna). W kosmetyce praktycznie nieużywany z uwagi na toksyczność przy spożyciu i brak tradycji stosowania na skórę.
  • Inne: olej perilla (z pachnotki), olej Sacha Inchi, olej z ogórecznika – również schnące o wysokiej zawartości kwasów omega-3 i 6.

Podsumowanie różnic

Podział olejów na nieschnące, półschnące i schnące wynika z chemicznej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych, co przekłada się na szybkość wysychania oleju na powietrzu.

Oleje nieschnące (mało wielonienasyconych) są stabilne, cięższe, długo się wchłaniają, idealne do ochrony skóry suchej i jako bazy mydlane.

Oleje półschnące zapewniają złoty środek – umiarkowana trwałość i odczucie, szerokie zastosowanie przy skórze normalnej/mieszanej i jako dodatki kondycjonujące do mydeł.

Oleje schnące są lekkie jak mgiełka, szybko się absorbują bez tłustości, cenne dla cer tłustych i wymagających intensywnej regeneracji, ale ich krótsza trwałość wymaga ostrożności (przechowywanie w chłodzie, dodatek przeciwutleniaczy itp.).

W praktyce kosmetycznej często łączy się różne rodzaje olejów dla zrównoważenia właściwości, np. baza z oleju nieschnącego (dla nawilżenia i okluzji) z domieszką schnącego (dla szybszego wchłonięcia i dostarczenia NNKT). W mydlarstwie natomiast kluczowy jest balans między olejami „twardymi” (nasyconymi) a „miękkimi” (nienasyconymi), by otrzymać kostkę trwałą, ale i pielęgnującą. Rozumiejąc te różnice, można świadomie dobierać oleje: do czego innego lepszy będzie olej kokosowy czy oliwa (nieschnące), a do czego innego olej konopny czy z wiesiołka (schnące).

Krótka ściąga

Olej schnący – olej roślinny o wysokiej zawartości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, który po rozprowadzeniu cienką warstwą na powietrzu wysycha (polimeryzuje), tworząc stałą powłokę, np. olej lniany.

Olej półschnący – olej zawierający umiarkowaną ilość wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, częściowo schnący (bardzo powoli lub w specyficznych warunkach tworzący miękką warstwę). Np. olej słonecznikowy, sezamowy.

Olej nieschnący – olej o niskiej zawartości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, nie wysycha na powietrzu – pozostaje ciekły, nie tworzy filmu. Np. oliwa z oliwek, olej migdałowy.

Podobne wpisy