Ksylitol
Ksylitol (znany też jako cukier brzozowy). Naturalny alkohol cukrowy pochodzenia roślinnego, ceniony w kosmetyce za swoje silne właściwości nawilżające i ochronne. Ksylitol o słodkim smaku działa jak humektant – przyciąga i wiąże wodę w skórze, dzięki czemu intensywnie nawilża i wzmacnia barierę hydrolipidową. Jest łagodny, bezpieczny dla skóry oraz jadalny – stosowany również jako zdrowy zamiennik cukru w produktach spożywczych, gdzie zapobiega próchnicy zębów. Wszechstronny ksylitol sprawdzi się zarówno w kremach i tonikach DIY, jak i w naturalnych pastach do zębów czy peelingach, łącząc skuteczność z naturą.
Opis
Ksylitol jest organicznym związkiem z grupy polioli (alkoholi wielowodorotlenowych), znany głównie jako zdrowy słodzik i alternatywa cukru stołowego. W kosmetyce odkrywamy jego drugie oblicze – jako uniwersalny humektant i składnik pielęgnacyjny o zaskakująco szerokim spektrum działania. Pozyskiwany z kory brzozy, ksylitol jest naturalny i bezpieczny – tak delikatny, że używa się go nawet w pastach do zębów dla dzieci. Jego wyjątkowość polega na zdolności do wiązania wilgoci w skórze podobnie skutecznie jak klasyczna gliceryna, ale bez uczucia lepkości czy tłustości. Dzięki temu skóra pozostaje długotrwale nawilżona, jędrna i elastyczna. Co więcej, ksylitol aktywnie wzmacnia barierę ochronną naskórka, wspomagając prawidłowe dojrzewanie komórek i regenerację skóry. Badania wykazały, że potrafi nawet “uciszać” szkodliwe czynniki zapalne w skórze, pomagając zachować jej równowagę.
Znany jest także z działania przeciwbakteryjnego, co ma znaczenie np. w produktach do higieny jamy ustnej czy kosmetykach dla cery trądzikowej. W odróżnieniu od zwykłego cukru, ksylitol nie jest fermentowany przez bakterie próchnicotwórcze, dzięki czemu pomaga zapobiegać ubytkom w zębach. Dodany do pasty czy płynu do płukania ust, nie tylko nadaje słodki smak bez kalorii, ale przede wszystkim chroni zęby przed próchnicą – do tego stopnia, że Unia Europejska zezwoliła na oświadczenie zdrowotne o redukcji ryzyka próchnicy przy żuciu gumy z ksylitolem. Ksylitol ma też swoje miejsce w produktach typu SPA: jego kryształki rozpuszczając się wywołują przyjemne uczucie chłodu, co bywa wykorzystywane w kosmetykach po opalaniu czy odświeżających mgiełkach. Podsumowując, ten niepozorny biały proszek to must-have dla każdego entuzjasty DIY – łączy w sobie zalety składnika aktywnego (nawilżenie, ochrona, antybakteryjność) z wszechstronnością surowca (stosowany w kremach, tonikach, pastach, a nawet jadalnych kosmetykach jak peelingi do ust). Jeden składnik, a tak wiele korzyści!
Charakterystyka
- INCI: Xylitol
- Inne nazwy: cukier brzozowy (Birch Sugar)
- Pochodzenie: naturalny, pozyskiwany z kory brzozy
- Wygląd: biały, krystaliczny proszek; drobne kryształki przypominające cukier. Bez zapachu, o intensywnie słodkim smaku (słodycz porównywalna do sacharozy)
- Rozpuszczalność: bardzo dobrze rozpuszczalny w wodzie; nierozpuszczalny w olejach i rozpuszczalnikach niepolarnych. Rozpuszczenie w wodzie jest silnie endotermiczne – pochłania ciepło, przez co roztwór staje się zimny w dotyku (efekt chłodzący).
- Odczyn (pH): 5% roztwór wodny ma pH 5–7 (niemal obojętny).
- Czystość: >99%.
Dlaczego lubimy ten produkt?
- Naturalny i bezpieczny: Ksylitol pochodzi z naturalnych źródeł roślinnych, a do tego jest spożywczy – mamy więc pewność, że aplikujemy na skórę substancję łagodną i nietoksyczną. Bez obaw można stosować go w kosmetykach dla dzieci czy osób o wrażliwej skórze (badania potwierdzają brak działania drażniącego).
- Silne nawilżenie bez lepkości: Jako humektant naprawdę nawilża – wiąże wodę w naskórku podobnie jak gliceryna, ale daje uczucie lżejszego, mniej lepkiego wykończenia. Skóra po kosmetykach z ksylitolem jest miękka, gładka, ale nie klejąca się.
- Wzmocnienie bariery skóry: Ksylitol robi coś więcej niż tylko nawilża – pomaga skórze odbudować jej barierę ochronną. Wspomaga produkcję ważnych białek strukturalnych i przyspiesza regenerację uszkodzonego naskórka. Dzięki temu cera staje się bardziej odporna na czynniki zewnętrzne i mniej skłonna do podrażnień.
- Działanie łagodzące i kojące: Idealny dla skór problematycznych – badania pokazują, że ksylitol potrafi zmniejszać stan zapalny i podrażnienia. Redukuje skutki działania drażniących substancji (np. łagodzi podrażnienia detergentami SLS), koi zaczerwienioną, nadreaktywną skórę.
- Antybakteryjny i przeciwtrądzikowy: To humektant, który jednocześnie hamuje rozwój niepożądanych drobnoustrojów. Pomaga utrzymać równowagę mikrobiomu skóry – ogranicza np. bakterie odpowiedzialne za trądzik (Propionibacterium acnes) czy zakażenia skóry atopowej (Staphylococcus aureus). Dzięki temu kosmetyki z ksylitolem mogą delikatnie wspierać walkę z niedoskonałościami bez podrażnień i bez zaburzania pH skóry.
- Wszechstronność zastosowań: Lubimy ksylitol za to, że jeden składnik potrafi tyle zdziałać w różnych produktach. Sprawdza się w kremie do twarzy, serum, balsamie do ciała, szamponie, maseczce, a nawet w mydle – wszędzie wnosi coś pożytecznego (nawilżenie, działanie przeciwbakteryjne, poprawę tekstury). Jest też niezastąpiony w kosmetykach do jamy ustnej (słodki smak + ochrona zębów).
- Przyjemność formułowania: Ksylitol łatwo wprowadzić do receptury – dobrze rozpuszcza się w wodzie, jest bezbarwny, bez zapachu, nie wpływa na kolor ani zapach kosmetyku. Poprawia też odczucia sensoryczne (np. daje efekt odświeżenia, lekkiego chłodu). Pasuje do prawie każdej receptury pielęgnacyjnej.
- Korzyści dla zdrowia: Produkt z ksylitolem jest przyjazny dla zębów, ogranicza rozwój bakterii, nie zawiera zwykłego cukru (ważne np. w peelingach do ust). Konsumenci świadomi prozdrowotnie doceniają obecną w kosmetyku substancję, która ma też udowodnione działanie prozdrowotne (np. antypróchnicze).
Dla kogo, do czego?
- Dla osób z suchą, odwodnioną skórą – ksylitol zapewnia intensywne nawilżenie i zapobiega utracie wody z naskórka. W produktach do cery suchej i dojrzałej pomoże zredukować uczucie ściągnięcia i szorstkość skóry.
- Dla cery wrażliwej i atopowej – jest łagodny i kojący. Zmniejsza nadreaktywność skóry, wzmacnia barierę ochronną i może ograniczać rozwój bakterii wywołujących zaostrzenia zmian (np. S. aureus przy AZS). Sprawdzi się w dermokosmetykach dla alergików, atopików, dzieci.
- Dla osób z trądzikiem i cerą problematyczną – dzięki działaniu antybakteryjnemu i regulowaniu mikroflory skóry może wspomagać kuracje przeciwtrądzikowe. Nawilża skórę (często przesuszoną agresywnymi terapiami), jednocześnie nie zatykając porów i nie zaburzając pH. Jego efekt hamujący P. acnes pomaga ograniczać wypryski w łagodny sposób.
- Dla entuzjastów naturalnej pielęgnacji DIY – idealny składnik do domowych kosmetyków: pochodzenia roślinnego, nietoksyczny, wielozadaniowy. W prosty sposób podniesie skuteczność domowych kremów, toników czy masek. Łatwo go dozować i rozpuszczać.
- Dla producentów eko-kosmetyków – ksylitol spełnia wymogi kosmetyków naturalnych, może być stosowany w formułach certyfikowanych (EcoCert/COSMOS akceptuje poliole roślinne). Dodaje produktom atrakcyjności jako “botaniczny” składnik aktywny o naukowo udowodnionym działaniu.
- Dla preparatów do higieny jamy ustnej – niezbędny w pastach do zębów i płynach do płukania ust bez fluoru. Polecany osobom dbającym o zdrowe zęby, dzieciom, a także osobom z suchością jamy ustnej (ksylitol zwiększa wydzielanie śliny i nawilża śluzówkę).
- Dla osób na diecie i diabetyków – ksylitol jest bezpieczny przy przypadkowym połknięciu, nie podnosi cukru we krwi, ma mniej kalorii, więc kosmetyki “jadalne” (jak pomadki ochronne, peelingi cukrowe) mogą być nim słodzone bez obaw o zdrowie.
Właściwości ksylitolu
- Nawilżające (humektant + emolient): Ksylitol działa jako humektant, czyli substancja wiążąca wodę – przyciąga wilgoć z otoczenia i zatrzymuje ją w naskórku, zapobiegając przesuszeniu skóry. Badania wskazują, że stosowany regularnie poprawia poziom nawilżenia skóry i jej elastyczność oraz wzmacnia barierę ochronną. Zwiększa ekspresję filagryny – białka odpowiadającego za prawidłową strukturę warstwy rogowej i zdolność skóry do zatrzymywania wody. Dzięki temu skóra staje się bardziej miękka, gładka (działanie emoliencyjne) i odporna na czynniki drażniące.
- Łagodzące i przeciwzapalne: Jako polialkohol, ksylitol wykazuje właściwości kojące – pomaga zmniejszyć podrażnienia i zaczerwienienia skóry. W badaniach wykazano, że działa przeciwpodrażnieniowo i przeciwzapalnie w kontakcie ze skórą, redukując stan zapalny wywołany np. silnymi detergentami. Może być zatem pomocny dla osób z wrażliwą, suchą czy atopową skórą, wspierając regenerację uszkodzonej bariery hydrolipidowej.
- Przeciwbakteryjne i konserwujące: Ksylitol pomaga hamować rozwój szkodliwych mikroorganizmów. W jamie ustnej ogranicza namnażanie bakterii odpowiedzialnych za próchnicę (m.in. Streptococcus mutans), dzięki czemu zapobiega powstawaniu kwasów uszkadzających szkliwo. W preparatach kosmetycznych wysokie stężenia ksylitolu działają osmotycznie – obniżając aktywność wodną produktu, utrudniają rozwój bakterii i pleśni (efekt lekko konserwujący). Co więcej, dodatek ksylitolu może wzmacniać działanie konserwantów i stabilność mikrobiologiczną formuły. Sam ksylitol również wykazuje pewne własne właściwości bakteriostatyczne i bakteriobójcze (zaobserwowane zwłaszcza wobec bakterii powodujących psucie się kosmetyków). Działanie przeciwbakteryjne dotyczy też skóry – roztwory ksylitolu mogą ograniczać wzrost np. Staphylococcus aureus (często odpowiada za stany zapalne skóry).
- Słodzące i aromatyzujące: Ksylitol jest tak samo słodki jak cukier (sacharoza), a przy tym nie jest przez większość drobnoustrojów metabolizowany do kwasów. Dzięki temu stanowi bezpieczny środek słodzący w produktach do higieny jamy ustnej i kosmetykach do ust – nadaje przyjemny, słodki smak pastom do zębów, płynom do płukania ust, pomadkom ochronnym czy peelingom do ust, nie powodując rozwoju próchnicy. Unikalną cechą ksylitolu jest odczuwalny efekt chłodzący na języku podczas rozpuszczania kryształków – pochłania ciepło z otoczenia (reakcja endotermiczna), dzięki czemu w ustach pozostaje uczucie świeżości.
- Prebiotyczne: Ciekawą właściwością ksylitolu jest jego potencjalny wpływ na mikroflorę – badania sugerują, że może działać prebiotycznie, czyli sprzyjać rozwojowi korzystnych mikroorganizmów. Jako niefermentowalny cukier dla wielu bakterii patogennych, jednocześnie stanowi źródło węgla dla wybranych pożytecznych bakterii jelitowych i skórnych. W kosmetykach nawilżających określa się go czasem jako „prebiotyczny humektant” – pomaga utrzymać równowagę mikrobiomu skóry. Choć mechanizm ten jest wciąż badany, jest to dodatkowy atut wskazujący na łagodne i przyjazne skórze działanie ksylitolu.
Zastosowanie (przykłady z orientacyjnym dawkowaniem)
- Pasty do zębów: Stosowany jako naturalny środek przeciwpróchniczy i słodzący. Rekomendowane stężenie to 5–15% w formulacji pasty – już ok. 5–10% ksylitolu w paście znacząco hamuje rozwój bakterii próchnicotwórczych i wspomaga remineralizację szkliwa. W specjalistycznych pastach terapeutycznych zawartość ksylitolu bywa jeszcze wyższa (nawet do 25-30%), co maksymalizuje efekt antybakteryjny. Przykładowo, badania kliniczne wykazały, że pasta z 25% ksylitolu potrafi znacząco obniżyć ilość bakterii S. mutans w płytce nazębnej. W pastach ksylitol często łączy się z sorbitolem/gliceryną jako bazowymi środkami nawilżającymi.
- Peelingi do ciała i twarzy: Wykorzystuje się kryształki ksylitolu jako łagodny eksfoliant i humektant. Może stanowić zarówno dodatek do peelingu, jak i jego bazę (zamiennik cukru czy soli). Dawkowanie: od 10% (jako dodatek nawilżający w gotowych peelingach) do 100% w przypadku prostych peelingów cukrowych (można użyć samego ksylitolu lub mieszanki pół na pół z cukrem). Kryształki ksylitolu podczas masażu delikatnie usuwają martwy naskórek, a następnie rozpuszczają się w kontakcie z wodą, co ułatwia spłukiwanie peelingu i nie zostawia ostrych drobinek. Dodatkowo ksylitol jako humektant zapobiega nadmiernemu wysuszeniu skóry często towarzyszącemu peelingom.
- Toniki i mgiełki nawilżające: Stosowany w formulacjach wodnych jako składnik nawilżający i wspierający równowagę mikrobiologiczną skóry. Zalecane stężenia to 1–5% ksylitolu w toniku lub hydrolacie. Już dodatek 5% ksylitolu wyraźnie zwiększa stopień uwodnienia warstwy rogowej i zmniejsza przeznaskórkową utratę wody (TEWL), pomagając utrzymać wilgoć w skórze. Toniki z ksylitolem odświeżają cerę, łagodzą podrażnienia (np. po kwasach czy słońcu) i mogą sprzyjać korzystnej florze bakteryjnej na powierzchni skóry.
- Balsamy i produkty do ust: W balsamach do ust, pomadkach ochronnych i błyszczykach ksylitol pełni funkcję słodzika i środka wspomagającego higienę jamy ustnej. Typowa dawka to 1–5% – wystarczy, by nadać słodki smak kosmetykowi do ust (zwiększając komfort używania, szczególnie u dzieci) i zapewnić lekki efekt chłodzący. Ksylitol nie rozpuszcza się w tłuszczach, dlatego dodając go do balsamu czy pomadki, trzeba go uprzednio rozpuścić w minimalnej ilości wody lub gliceryny (tworząc mikro-emulsję) albo zastosować bardzo drobno zmielony. W przypadku peelingów do ust można używać ksylitolu analogicznie jak cukru – jako ścierające kryształki (np. w połączeniu z olejem kokosowym i miodem) w stężeniu nawet 50–100% receptury. Taki peeling nie tylko złuszczy martwy naskórek warg, ale też pozostawi słodki posmak i nawilżenie.
- Produkty do higieny jamy ustnej: Ksylitol bywa składnikiem płynów do płukania ust, gum do żucia, tabletek musujących do higieny jamy ustnej itp.
Zalecenia formulacyjne
- Dodawanie do receptury: Ksylitol najlepiej wprowadzać do fazy wodnej produktu. Rozpuszcza się stosunkowo szybko w ciepłej wodzie – dla ułatwienia można podgrzać wodę do 40–60°C i mieszać do pełnego rozpuszczenia kryształków. Unikać dodawania ksylitolu bezpośrednio do fazy olejowej (nie rozpuszcza się w niej). W formułach bezwodnych (np. balsamy do ust, peelingi w oleju) ksylitol pozostanie w formie kryształków – co jest pożądane w peelingach, ale w balsamie do ust może być odczuwalne jako drobinki (dlatego wskazane jest drobne zmielenie ksylitolu przed dodaniem lub rozpuszczenie go w odrobinie wody i emulsja).
- Łączenie z innymi składnikami: Ksylitol jest kompatybilny z większością surowców kosmetycznych. Dobrze współpracuje z innymi humektantami – przy jednoczesnym użyciu np. gliceryny, sorbitolu czy propanediolu obserwuje się synergiczny efekt nawilżający i poprawę właściwości formulacji. W kremach i serach można go łączyć z NMF (mieszaniną innych nawilżaczy) dla wzmocnienia nawilżenia. Jest stabilny w obecności kwasów (AHA/BHA, kwas hialuronowy) oraz zasad (np. w pastach z dodatkiem sody oczyszczonej) – nie ulega rozkładowi ani nie traci aktywności. Można go też bezpiecznie łączyć z ekstraktami roślinnymi, witaminami (np. niacynamidem, panthenolem) oraz olejkami eterycznymi. Nie wchodzi w niepożądane reakcje z konserwantami – co więcej, sam wspiera konserwację obniżając aktywność wody w produkcie.
- Czego unikać: Brak doniesień o specyficznych konfliktach składnikowych z udziałem ksylitolu. Należy jedynie zachować umiar w dozowaniu – zbyt wysokie stężenie w formulacji pozostawianej na skórze (np. >10% w lekkim żelu czy toniku) może skutkować wytrąceniem się kryształków przy odparowaniu wody i odczuciem lepkości na skórze. Dlatego w produktach typu leave-on zaleca się dawki 5% lub mniejsze, ewentualnie łączenie ksylitolu z innymi humektantami aby obniżyć próg krystalizacji (gliceryna wiąże wodę i zapobiega wytrącaniu cukrów). W przypadku kosmetyków kolorowych do ust należy dokładnie rozpuścić/rozdrobnić ksylitol, by zapobiec “skrzypieniu” produktu między zębami.
- Warunki przechowywania: Przechowywać ksylitol w szczelnie zamkniętym opakowaniu, w suchym, chłodnym miejscu. Dzięki niskiej higroskopijności nie chłonie gwałtownie wody z powietrza, ale długotrwała ekspozycja na wysoką wilgotność może powodować zbrylanie proszku. Zbrylenie nie świadczy o zepsuciu – wystarczy skruszyć grudki.
Toksykologia i bezpieczeństwo
Ksylitol jest uznawany za substancję bardzo bezpieczną dla ludzi. W ocenie ekspertów Cosmetic Ingredient Review nie stwierdzono żadnych zagrożeń przy stosowaniu ksylitolu w kosmetykach – jest bezpieczny w obecnych stężeniach i sposobach użycia. W badaniach toksykologicznych wykazuje znikomą toksyczność ostrą (LD50 u szczurów > 20 g/kg). Nie podrażnia skóry ani oczu, nie jest też uczulający. Co więcej, dzięki działaniu łagodzącemu bywa dodawany do preparatów, by zmniejszyć drażniące działanie innych składników (np. SLS w pastach do zębów). W UE ksylitol nie jest objęty żadnymi ograniczeniami – dozwolony bez limitu koncentracji w produktach kosmetycznych.
Jako dodatek do żywności (oznaczany symbolem E967) ksylitol został przebadany i uznany za bezpieczny. Amerykańska FDA nadała mu status GRAS (Generally Recognized As Safe – ogólnie uznany za bezpieczny). W wielu krajach (w tym w Polsce) jest dopuszczony do żywności, także do produktów “bez cukru” dla diabetyków. Około połowa spożytego ksylitolu wchłania się w jelicie cienkim, reszta jest fermentowana przez bakterie jelitowe w okrężnicy. Nie wymaga do metabolizmu insuliny – dzięki czemu wywołuje dużo mniejszy efekt na glikemię niż sacharoza.
Podobnie jak inne poliole (sorbitol, mannitol), spożyty w nadmiernej ilości ksylitol może wywołać efekt przeczyszczający. Jest to związane z osmotycznym ściąganiem wody do jelit i fermentacją resztek przez mikroflorę, co prowadzi do biegunki i wzdęć. Próg tolerancji zależy od indywidualnej wrażliwości i adaptacji – przyjmuje się, że jednorazowa dawka >20 g (ok. 4 łyżeczki) może u części osób wywołać biegunkę. Większość ludzi toleruje jednak umiarkowane spożycie (kilka łyżeczek dziennie) bez problemów, zwłaszcza po okresie adaptacji. W kontekście kosmetycznym (np. pasty do zębów) ilości ksylitolu dostające się do organizmu są śladowe i nieszkodliwe – nawet po połknięciu pasty z ksylitolem nie powinny wystąpić żadne efekty uboczne poza ewentualnym rozluźnieniem stolca u bardzo małych dzieci.
Toksyczność dla zwierząt
Uwaga – ksylitol jest silnie toksyczny dla psów! Nawet niewielkie ilości spożyte przez psa mogą spowodować u niego groźną hipoglikemię (objawy: osłabienie, drgawki, utrata przytomności). Większe dawki (>0,5 g/kg) mogą uszkodzić wątrobę psa i prowadzić do niewydolności wątroby. Objawy zatrucia ksylitolem u psa pojawiają się już w ciągu 30 minut od spożycia. Kotów problem ten nie dotyczy (są bardziej odporne), ale dla bezpieczeństwa należy przechowywać ksylitol poza zasięgiem wszystkich zwierząt domowych. W razie podejrzenia spożycia ksylitolu przez psa, należy natychmiast skontaktować się z weterynarzem – zatrucie to jest leczone poprzez dożylne podawanie glukozy i leczenie objawowe.
Ksylitol jest bezpieczny dla środowiska. Jest związkiem naturalnym, łatwo ulega biodegradacji
Czy wiesz, że…?
- Pochodzenie nazwy: Słowo ksylitol wywodzi się z greckiego xylon – “drewno”. Po raz pierwszy zidentyfikował i wyizolował go z kory brzozy niemiecki chemik Emil Fischer w 1891 roku. Nazwa nawiązuje do drewnianego pochodzenia surowca, a końcówka “-itol” oznacza alkohol cukrowy.
- Fiński cukier wojenny: Podczas II wojny światowej, z powodu niedoboru cukru, Finlandia rozwinęła technologię produkcji ksylitolu na skalę przemysłową z brzozy. “Cukier brzozowy” stał się wówczas substytutem cukru spożywczego dla ludności. Po wojnie Finlandia kontynuowała badania nad ksylitolem – to fińscy naukowcy w latach 70. odkryli jego przeciwpróchnicze właściwości i wprowadzili do gum do żucia.
- Naturalny w przyrodzie: Ksylitol naturalnie występuje w wielu owocach, warzywach, a nawet jest wytwarzany w niewielkich ilościach w ludzkim organizmie. Przykładowo, śliwki, truskawki, maliny czy kalafior zawierają śladowe ilości ksylitolu. Nasza własna wątroba także produkuje ksylitol jako produkt uboczny metabolizmu .
- Indeks glikemiczny = 7: W skali IG glukoza ma 100, sacharoza ok. 60–70, podczas gdy ksylitol zaledwie 7. Oznacza to, że po spożyciu ksylitolu poziom cukru we krwi wzrasta minimalnie. Dlatego ksylitol nie powoduje nagłych skoków glikemii i jest bezpieczny dla osób z insulinoopornością lub cukrzycą. Mimo słodkiego smaku, jego wpływ na metabolizm jest dużo łagodniejszy niż cukru – także dlatego, że połowa dawki nie wchłania się i “ucieka” do fermentacji w jelitach.
- Mniej próchnicy – nawet o 70%: Regularne stosowanie ksylitolu w higienie jamy ustnej realnie przekłada się na zdrowsze zęby. Badania kliniczne wykazały, że żucie gumy z ksylitolem (ok. 5 g dziennie w podziale na 3–5 porcji) potrafi zmniejszyć częstość występowania nowych ubytków próchnicowych nawet o 50–70% w porównaniu do gumy bez ksylitolu. Ksylitol działa potrójnie: zastępuje cukier (więc bakterie nie dostają “pożywki”), stymuluje wydzielanie śliny (która buforuje kwasy i remineralizuje szkliwo) oraz hamuje bezpośrednio wzrost bakterii Streptococcus mutans. Z tego względu jest często dodawany nie tylko do past i płynów, ale też do gum do żucia, cukierków bezcukrowych, a nawet nić dentystycznych czy sprayów do ust.
- Zdrowe uszy u dzieci: Ksylitol pomaga nie tylko zębom – unikalną ciekawostką jest jego wpływ na infekcje ucha środkowego u dzieci. Fińskie badania wykazały, że przedszkolaki żujące gumę z ksylitolem kilka razy dziennie rzadziej chorowały na ostre zapalenie ucha średniego. Mechanizm nie jest do końca jasny, ale przypuszcza się, że ksylitol hamuje wzrost bakterii zasiedlających nosogardło (np. Streptococcus pneumoniae), które są główną przyczyną infekcji uszu. W efekcie ryzyko zapalenia ucha spada – potwierdzono redukcję o kilkadziesiąt procent w grupach używających ksylitolu. Dlatego dziś wiele pediatrycznych gum do żucia czy cukierków na gardło zawiera ksylitol jako funkcjonalny dodatek.
- Chłodzi bez mięty: Efekt chłodzący ksylitolu jest wykorzystywany nie tylko dla przyjemnego odczucia w ustach. W kosmetyce istnieją produkty (np. mgiełki do twarzy, kremy po opalaniu, balsamy po goleniu) zawierające ksylitol dla uzyskania lekkiego efektu chłodu na skórze – bez użycia mentolu czy kamfory. Ksylitol rozpuszczając się w wodzie pochłania ciepło, dając uczucie odświeżenia, które może łagodzić uczucie pieczenia czy swędzenia. Co ciekawe, podobny efekt wykorzystuje się w farmacji – ksylitol bywa składnikiem tabletek i syropów, maskując gorzki smak leków i dając uczucie “chłodnej słodyczy”.