Olej z kwiatów dziurawca, macerat (hypericum perforatum)
Naturalny macerat z dziurawca w oleju słonecznikowym. Bogaty w aktywne związki roślinne z dziurawca (hyperycynę, hyperforynę, flawonoidy), ceniony surowiec do kosmetyków naturalnych DIY. Przyspiesza gojenie drobnych ran i oparzeń oraz zmniejsza stan zapalny skóry. Łagodzi podrażnienia, koi skórę wrażliwą oraz wspomaga pielęgnację cery dojrzałej i trądzikowej. Tradycyjnie stosowany na rany, siniaki i oparzenia; współczesne badania potwierdzają skuteczność przy AZS, łuszczycy i opryszczce. Doskonały dodatek do kremów, balsamów, maseł do ciała, serum i maści. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy, dzięki czemu sprawdza się także jako lekki olejek do masażu.
Opis
Olej z kwiatów dziurawca, macerat otrzymywany przez długotrwałe wytrawianie świeżych lub suszonych kwiatów dziurawca zwyczajnego (Hypericum perforatum L.) w oleju roślinnym. Proces maceracji pozwala wyekstrahować z kwiatów dziurawca cenne składniki aktywne do oleju. Charakterystyczną cechą oleju dziurawcowego (z kwiatów) jest jego czerwonawa barwa, pojawiająca się szczególnie przy użyciu świeżych kwiatów: po kilku tygodniach macerowania olej nabiera intensywnie czerwonego koloru dzięki rozpuszczeniu czerwonego pigmentu (hyperycyny) z rośliny. Olej ten jest od wieków cenionym naturalnym remedium – już średniowieczni zielarze polecali go do leczenia ran i bólu. Obecnie stanowi wartościowy surowiec kosmetyczny o wszechstronnym działaniu łagodzącym, regenerującym i ochronnym dla skóry.
Charakterystyka
Olej otrzymywany jest poprzez macerację kwiatów dziurawca w oleju słonecznikowym (INCI: Helianthus Annuus Seed Oil (and) Hypericum Perforatum Flower Extract). Zawartość ziół wynosi 20%, co oznacza, że na 100 ml oleju przypada około 20 g surowca roślinnego – taka koncentracja zapewnia bogactwo składników aktywnych. Głównymi związkami czynnymi przenikającymi do oleju są: hyperycyna (czerwony barwnik z grupy naftodiantronów) oraz hyperforyna (związek z grupy floroglucynoli), a także flawonoidy (np. rutyna, kwercetyna) obecne w kwiatach. Olej słonecznikowy jako baza dostarcza nienasyconych kwasów tłuszczowych – głównie linolowego i oleinowego – oraz naturalnej witaminy E. Dzięki temu macerat łączy właściwości ziołowe dziurawca z odżywczymi cechami oleju bazowego.
Barwa oleju z dziurawca waha się od złocisto-żółtej do głęboko czerwonej (w zależności od użycia suszonych lub świeżych kwiatów oraz koncentracji pigmentu). Nasz macerat ma przejrzysty, czerwonawy odcień i klarowną konsystencję. Zapach jest delikatny, ziołowo-trawiasty, nienachalny – łatwo łączy się z innymi składnikami i olejkami eterycznymi, nie dominując kompozycji. Konsystencja jest lekka, typowa dla oleju słonecznikowego: rozprowadza się łatwo i szybko wchłania w skórę, nie pozostawiając tłustego filmu. Olej jest niekomedogenny (nie zapycha porów) i łagodny dla skóry, co czyni go odpowiednim nawet dla cer problematycznych.
Dlaczego go lubimy?
Wszechstronne działanie: Olej z dziurawca łączy wielowiekową tradycję zielarską z potwierdzonym działaniem naukowym. Jest naturalnym multifunkcjonalnym składnikiem, który jednocześnie koi, regeneruje i chroni skórę. Lubimy go za to, że działa skutecznie przy różnych problemach skórnych, od drobnych uszkodzeń po stany zapalne. Jego skuteczność w gojeniu ran, oparzeń czy siniaków została doceniona już w medycynie ludowej, a współczesne badania potwierdzają silne właściwości przeciwzapalne i antyseptyczne wyciągu.
Synergia: Doceniamy go również za synergię składników – olej bazowy (słonecznikowy) dostarcza skórze cennych lipidów, witamin i zapewnia łatwe wchłanianie, podczas gdy ekstrakt z dziurawca wnosi unikalne związki czynne o udowodnionym działaniu. Ta kombinacja sprawia, że olej dziurawcowy działa wielotorowo: nawilża i odżywia (dzięki olejowi bazowemu) oraz leczy i łagodzi (dzięki ekstraktowi z ziela).
Przyjemność stosowania: Dobrze miesza się z innymi olejami i masłami, ma ładny ziołowy zapach i piękny kolor, który może delikatnie barwić kosmetyk na złoty lub pomarańczowy odcień. Konsystencja jest lekka, więc nawet w wyższych stężeniach olej nie obciąża formuły i nie zostawia tłustej warstwy na skórze. Dzięki temu produkty z jego dodatkiem są przyjemne w użyciu.
Dla kogo, do czego?
Dla pasjonatów naturalnej pielęgnacji i formulacji: Olej z dziurawca to idealny surowiec dla producentów kosmetyków rzemieślniczych i DIY, którzy szukają skutecznych botanicznych ekstraktów o wszechstronnym działaniu. Wzbogaci receptury kremów, maści i olejków o właściwości lecznicze i pielęgnacyjne, cenione zarówno wśród profesjonalistów, jak i domowych entuzjastów.
Dla osób o skórze wrażliwej, podrażnionej: Ze względu na silne działanie kojące i przeciwzapalne, macerat z dziurawca polecany jest osobom ze skórą reaktywną, zaczerwienioną, skłonną do podrażnień czy atopii. Pomaga łagodzić świąd, rumień i pieczenie zmian skórnych (np. przy AZS czy egzemie) – badania wskazują, że kremy z dodatkiem dziurawca mogą wspomagać terapię atopowego zapalenia skóry. Olej ten jest delikatny i dobrze tolerowany, dlatego sprawdzi się w pielęgnacji skóry wymagającej ukojenia.
Dla cery dojrzałej i wymagającej regeneracji: Osoby o cerze dojrzałej, suchej, z oznakami starzenia docenią właściwości przeciwzmarszczkowe i regenerujące oleju z dziurawca. Zawarte w nim antyoksydanty (hyperycyna, flawonoidy) pomagają neutralizować wolne rodniki, chroniąc skórę przed przedwczesnym starzeniem. Macerat wspiera odbudowę naskórka i poprawia elastyczność skóry – stymulując keratynocyty do wzrostu i różnicowania dzięki obecności hyperforyny. To czyni go wartościowym składnikiem serum i kremów przeciwstarzeniowych oraz kosmetyków after-sun (po opalaniu) w celu regeneracji skóry uszkodzonej słońcem.
Dla cery tłustej i problematycznej (trądzikowej): Mimo iż to olej, macerat z dziurawca może być pomocny także przy cerze trądzikowej. Działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie, przyczyniając się do łagodzenia zmian trądzikowych. Nie zatyka porów (olej słonecznikowy jest niekomedogenny) i pomaga uspokoić stany zapalne. Może być stosowany punktowo na drobne wypryski lub jako dodatek do lekkich emulsji nawilżających dla skóry mieszanej i tłustej, aby przyspieszyć gojenie i zmniejszyć zaczerwienienia.
Dla pierwszej pomocy skórnej: Każdy, kto zmaga się z drobniejszymi uszkodzeniami skóry, takimi jak niewielkie rany, otarcia, oparzenia I stopnia, siniaki czy ukąszenia, może skorzystać z oleju dziurawcowego. To tradycyjny “olej na rany”, który warto mieć w domowej apteczce – przynosi ulgę przy stłuczeniach i przyspiesza regenerację uszkodzonej skóry. Polecany jest również dla osób z pękającymi naczynkami czy żylakami podskórnymi – ze względu na działanie wzmacniające naczynia i przeciwzapalne bywa stosowany pomocniczo przy niewielkich żylakach i “pajączkach” (choć w tych przypadkach nie zastąpi leczenia specjalistycznego).
Dla osób aktywnych i sportowców: Macerat z dziurawca sprawdza się jako składnik olejków do masażu mięśni i stawów. Po wysiłku fizycznym lub w przypadku drobnych kontuzji, wcieranie oleju dziurawcowego w skórę może pomóc rozluźnić napięte mięśnie i złagodzić bóle. Tradycyjnie stosowano go przy nerwobólach i bólach mięśniowych – olej ten bywa nazywany “ziołowym środkiem na bolące plecy”. Osoby cierpiące na tzw. korzonki, rwę kulszową czy bóle reumatyczne mogą odnieść korzyść z masaży z użyciem oleju dziurawcowego, który działa delikatnie rozgrzewająco i przeciwbólowo (często w połączeniu z olejkami eterycznymi, np. z rozmarynu czy lawendy, dla wzmocnienia efektu). Zgodnie z literaturą zielarską, olej dziurawcowy działa jak naturalny “relaksant” mięśni – łagodzi napięcia i wspomaga regenerację potreningową.
Właściwości
Przeciwzapalne i gojące
Olej z dziurawca jest ceniony za silne działanie przeciwzapalne. Aktywne składniki hamują reakcje zapalne skóry, zmniejszając obrzęk, zaczerwienienie i ból w miejscu uszkodzenia. Badania in vivo wykazały, że kremy z 15% zawartością oleju dziurawcowego wyraźnie przyspieszają regenerację skóry podrażnionej detergentem (test SLS), przywracając prawidłowe nawilżenie i redukując stan zapalny w ciągu 7 dni. Hyperforyna obecna w oleju działa jak naturalny inhibitor stanu zapalnego oraz stymulator odnowy – pobudza wzrost i różnicowanie keratynocytów, czyli komórek naskórka. To tłumaczy jego skuteczność w gojeniu ran, oparzeń, otarć i zmian skórnych. Hyperycyna dodatkowo pełni rolę antyoksydanta i lekkiego środka przeciwzapalnego. W efekcie olej dziurawcowy przyspiesza gojenie uszkodzeń skóry, wspomaga ziarninowanie ran i zmniejsza bliznowacenie. Tradycyjnie był stosowany jako środek “gojący” przy skaleczeniach, stłuczeniach i wrzodach. Nowoczesne badania dermatologiczne również sugerują, że dziurawiec przyspiesza regenerację tkanki skórnej w różnych stanach zapalnych i uszkodzeniach.
Antybakteryjne i antyseptyczne
Olej z dziurawca wykazuje działanie przeciwmikrobowe, zwłaszcza wobec bakterii Gram-dodatnich. Badania przypisują ten efekt głównie hyperforynie – substancji o właściwościach silnie przeciwbakteryjnych, która może hamować rozwój m.in. Staphylococcus aureus (gronkowca złocistego) i innych drobnoustrojów na skórze. Dzięki temu macerat ten pomaga zapobiegać zakażeniom drobnych ran i otarć, wspierając czystość i higienę uszkodzonej skóry. Dawne zastosowania obejmowały przemywanie ran olejem z dziurawca właśnie ze względu na jego antyseptyczne działanie. W kosmetyce właściwość ta jest cenna również przy cerze trądzikowej – olej pomaga ograniczyć rozwój bakterii wywołujących trądzik (np. Cutibacterium acnes) i tym samym zmniejsza zmiany zapalne. Co ważne, działając aseptycznie, nie przesusza skóry tak jak alkoholowe toniki – wręcz przeciwnie, nawilża i regeneruje skórę, jednocześnie ją oczyszczając. W literaturze zielarskiej olej dziurawcowy bywa także opisywany jako środek przeciwwirusowy (np. wspomagająco przy opryszczce czy półpaścu) – przypisuje się mu pewną aktywność hamującą wirusy, choć działanie to nie zostało jednoznacznie potwierdzone klinicznie. Niemniej jednak, tradycyjne stosowanie na tzw. „zimno” (opryszczkę ust) sugeruje, że może łagodzić objawy i przyspieszać gojenie zmian wirusowych na skórze.
Przeciwbólowe i łagodzące (działanie neurologiczne)
Unikalną cechą oleju z dziurawca jest jego zdolność do łagodzenia bólu związanego z uszkodzeniem skóry i tkanek podskórnych. Wspomniane wcześniej właściwości przeciwzapalne idą w parze ze zmniejszeniem odczuwania bólu przy stosowaniu miejscowym. Dodatkowo, dziurawiec jest znany w ziołolecznictwie jako roślina działająca korzystnie na układ nerwowy. W kontekście aplikacji na skórę oznacza to ulgę w nerwobólach, bólach mięśniowych i stawowych. Olej dziurawcowy jest klasyfikowany jako środek wiatropędny i uspokajający nerwy obwodowe. W medycynie naturalnej stosowano go np. przy rwie kulszowej, bólach pleców czy nerwobólach międzyżebrowych, wcierając w bolesne miejsca. Badania na modelach eksperymentalnych sugerują, że miejscowe stosowanie ekstraktu z dziurawca może zmniejszać sygnały bólowe dzięki wpływowi hyperforyny na mediatory stanu zapalnego i układ nerwowy. Co więcej, sama czynność delikatnego masażu bolącego miejsca z użyciem ciepłego oleju dziurawcowego przynosi efekt rozluźniający. W praktyce kosmetycznej oznacza to, że macerat z dziurawca jest świetnym dodatkiem do produktów typu “SOS” – olejków i balsamów łagodzących do ciała po wysiłku czy na obolałe miejsca (np. plecy, kark). Efekt przeciwbólowy uzupełnia się z przeciwzapalnym, dając szybkie odczucie komfortu.
Antyoksydacyjne i fotoprotekcyjne
Dziurawiec zawiera szereg przeciwutleniaczy – w tym hyperycynę i flawonoidy – które neutralizują wolne rodniki i tym samym chronią komórki skóry przed uszkodzeniami oksydacyjnymi. Olejowy wyciąg zachowuje te właściwości: chroni lipidy naskórka i białka skóry przed utlenieniem, wspiera mechanizmy naprawcze skóry po ekspozycji na słońce czy zanieczyszczenia środowiska. Co prawda nie jest to filtr UV i nie należy traktować oleju z dziurawca jako ochrony przeciwsłonecznej, jednak dzięki antyoksydantom może on łagodzić skutki fotouszkodzeń (np. rumień posłoneczny, stres oksydacyjny w skórze). Witamina E obecna w oleju słonecznikowym dodatkowo wzmacnia działanie antyoksydacyjne maceratu, tworząc duet ochronny dla skóry. Z tego powodu olej z dziurawca bywa dodawany do preparatów after-sun oraz kremów na dzień dla cery.
Łagodzące i przeciwświądowe
Właściwości kojące dziurawca przejawiają się także w redukcji uczucia swędzenia, pieczenia czy ściągnięcia skóry. Olej ten reguluje procesy zapalne w skórze, dzięki czemu zmniejsza świąd towarzyszący gojeniu ran, ukąszeniom owadów czy zmianom alergicznym. Tradycyjnie stosowano go na skórę przy egzemach, wysypkach i innych dermatozach, aby przynieść ulgę pacjentom. W kosmetyce może stanowić składnik preparatów po ukąszeniach owadów, łagodzących balsamów po goleniu czy po depilacji, a także emulsji dla skóry atopowej ze względu na działanie przeciwpodrażnieniowe. Dziurawiec zawiera też garbniki i inne składniki o działaniu ściągającym i lekko znieczulającym, co dodatkowo wspomaga łagodzenie drobnych podrażnień i odczucia dyskomfortu skóry.
Wzmacniające naczynia
Choć mniej znaną, jedną z właściwości oleju dziurawcowego jest korzystny wpływ na drobne naczynia krwionośne w skórze. Dzięki działaniu przeciwzapalnemu i antyoksydacyjnemu, olej ten może pomagać w wzmacnianiu ścian naczyń włosowatych, zmniejszając ich łamliwość. W fitoterapii olej dziurawcowy bywał stosowany zewnętrznie na hemoroidy oraz żylaki, właśnie z uwagi na właściwości przeciwzapalne i ściągające. Dla osób z cerą naczynkową czy rumieniem, kosmetyki z maceratem dziurawcowym mogą przynieść poprawę – łagodzą zaczerwienienia i chronią naczynka przed stresem oksydacyjnym.
Przykłady zastosowania
- Czysty olejek do pielęgnacji skóry – Macerat można aplikować bezpośrednio na skórę w formie serum/olejku. Wystarczy wmasować kilka kropel w oczyszczoną, lekko wilgotną skórę twarzy lub ciała. Polecane przy suchych, podrażnionych miejscach, drobnych rankach, bliznach czy po opalaniu, aby przyspieszyć regenerację i ukoić skórę. Zalecane dawkowanie: 100% (bez rozcieńczania) lub w połączeniu z innym olejem bazowym 50:50 dla lżejszej konsystencji.
- Dodatek do kremów i balsamów – Olej z dziurawca świetnie sprawdza się jako aktywny składnik fazy tłuszczowej kremów, lotionów i maseł do ciała. Można go użyć w formulacji emulsji O/W i W/O jako olej roślinny funkcyjny. W recepturach kremów do twarzy zaleca się stężenie ok. 5–15% maceratu (w zależności od pożądanej intensywności działania). Taka ilość w kremie nawilżającym lub regenerującym zapewni działanie łagodzące i przeciwstarzeniowe. W balsamach do ciała czy masłach do skóry szorstkiej (np. na łokcie, kolana) można zastosować wyższe stężenia – nawet do 20%.
- Serum olejowe / eliksir do twarzy – Dla cer dojrzałych lub problematycznych warto przygotować mieszankę olejową z maceratem dziurawcowym. Można połączyć np. olej z dzikiej róży, jojoba i macerat z dziurawca (w równych częściach po 30%) tworząc bogate serum na noc, wspomagające regenerację skóry i wyrównujące koloryt. Zalecane dawkowanie: 20–50% oleju dziurawcowego w mieszance (przy cerze wrażliwej można mniej, 10–15%). Kilka kropel takiego serum wmasować w twarz wieczorem. Działa przeciwzmarszczkowo i uspokajająco na zmiany zapalne.
- Olejek do masażu ciała – Macerat z dziurawca może stanowić bazę lub składnik olejku do masażu relaksacyjnego lub leczniczego. Dobrze łączy się z innymi olejami nośnikowymi (np. migdałowym, z pestek winogron) oraz olejkami eterycznymi. Polecany szczególnie do masażu mięśni napiętych, przy siniakach, bólach stawów czy nerwobólach. Zalecane dawkowanie: jeśli olej stosujemy solo, to 100% na skórę; w mieszankach masażowych zwykle 30–50% maceratu z dziurawca + 50–70% innego oleju bazowego. Dla uzyskania efektu aromaterapeutycznego można dodać kilka kropli olejku lawendowego, rozmarynowego lub goździkowego (np. 5–8 kropli olejku eterycznego na 30 ml oleju dziurawcowego) – powstanie kojący olejek do masażu przeciwbólowego.
- Składnik maści leczniczych i balsamów SOS – Olej dziurawcowy warto wykorzystać przy tworzeniu domowych maści na problemy skórne. Przykładowo, w maści gojącej na drobne rany i podrażnienia można połączyć macerat z dziurawca z maceratem z nagietka oraz dodatkiem wosku pszczelego i masła shea. Zalecane dawkowanie: 10–30% oleju dziurawcowego w recepturze maści/balsamu. W balsamie na stłuczenia i siniaki zmieszaj olej dziurawcowy 15% z olejem z arniki 15%, olejem rycynowym 10%, masłem shea 20%, woskiem 5% i np. olejkiem z kadzidłowca – taka maść przyspieszy wchłanianie siniaków i złagodzi ból. W balsamach typu “pierwsza pomoc” (po ukąszeniach, na drobne oparzenia) stężenie 5–10% w zupełności wystarczy, by zapewnić działanie łagodzące.
- Preparaty po opalaniu i do skóry uszkodzonej słońcem – Ze względu na właściwości regenerujące, olej z dziurawca jest idealnym składnikiem emulsji i olejków po opalaniu. Można przygotować lekką emulsję after-sun z d-pantenolem, aloesem i 5–10% oleju dziurawcowego, aby ukoić skórę po ekspozycji słonecznej. Pomoże to złagodzić ewentualne zaczerwienienie (rumień) i wesprze odnowę naskórka uszkodzonego UV. Uwaga: takich preparatów używamy wieczorem, po opalaniu – unikać ekspozycji na słońce bezpośrednio po aplikacji (patrz sekcja bezpieczeństwo).
- Kremy i serum do rąk, stóp, paznokci – W pielęgnacji dłoni i stóp olej dziurawcowy również znajdzie zastosowanie. Można dodać 5% maceratu do ulubionego kremu do rąk, by wzbogacić go o działanie gojące (np. na popękane knykcie zimą) i antybakteryjne. W odżywkach do skórek i paznokci macerat pomoże w regeneracji zadartych skórek i stanów zapalnych wału paznokciowego. Zalecane dawkowanie: niewielkie, 3–5% w olejkach lub kremach do rąk/paznokci, wystarczy dla efektu regenerującego.
- Produkty do ust i miejsc wrażliwych – Olej z dziurawca może być dodatkiem do balsamów do ust (np. chroniących przed pękaniem, opryszczką) w stężeniu ok. 5%. Jego właściwości antybakteryjne i regenerujące wspomogą gojenie spierzchniętych ust, aczkolwiek z uwagi na potencjalne działanie uczulające na słońce, balsam z jego dodatkiem stosujemy raczej na noc. W kremach pod oczy lub kosmetykach do skóry cienkiej (np. na szyję) można ewentualnie zastosować śladowe ilości (1–2%) dla działania przeciwzapalnego, jednak generalnie w tych strefach częściej używa się lżejszych olejów.
Zalecenia formulacyjne
Dodawanie do emulsji
Macerat z dziurawca, jako że jest w 100% olejem, należy dodawać do fazy tłuszczowej formuł kosmetycznych. Można go podgrzewać krótko do 40–50°C (np. wraz z innymi olejami i emulgatorami podczas tworzenia emulsji), jednak zaleca się unikać długotrwałego ogrzewania w wysokiej temperaturze. Dla zachowania maksymalnej aktywności składników najlepiej dodawać olej dziurawcowy na etapie chłodzenia emulsji – tzn. gdy temperatura mieszaniny spadnie poniżej 40°C, dzięki czemu wrażliwe składniki (hyperforyna) nie ulegną rozkładowi. Jeśli technologia receptury wymaga dodania go wcześniej, starajmy się skrócić czas ogrzewania.
Łączenie z innymi składnikami
Olej dziurawcowy dobrze współgra z wieloma innymi surowcami kosmetycznymi. Można go łączyć z innymi maceratami ziołowymi (np. nagietkowym, arnikowym, z żywokostu) tworząc synergiczne mieszanki o potężnych właściwościach leczniczych – np. połączenie dziurawca i nagietka da zarówno efekt przeciwzapalny, jak i przyspieszający epitelizację naskórka, idealny w maściach na rany. W emulsjach łączy się z większością olejów bazowych i maseł: olej słonecznikowy jako baza jest kompatybilny m.in. z olejem migdałowym, jojoba, oliwą, masłem shea, kakaowym itd. Warto jednak pamiętać o stabilności oksydacyjnej – jeśli planujemy bogatszą fazę tłuszczową z olejem dziurawcowym, dobrze dodać przeciwutleniacz (wit. E, ekstrakt z rozmarynu) lub połączyć go częściowo z olejami o wyższej odporności na utlenianie (np. jojoba, frakcjonowany kokosowy).
Czego unikać
Ze względu na potencjalne fotouczulające właściwości dziurawca (patrz niżej), lepiej nie łączyć tego maceratu w formulacjach przeznaczonych do stosowania przed ekspozycją słoneczną. Unikajmy więc dodawania dużych dawek oleju dziurawcowego do produktów typu krem na dzień (szczególnie latem) czy olejków do opalania. Jeśli już chcemy skorzystać z jego zalet w kremie dziennym, użyjmy niskiego stężenia (np. 1–2%). Ponadto, nie łączymy dziurawca z silnymi kwasami czy retinolem w jednej warstwie pielęgnacji – nie ma wprawdzie bezpośredniego konfliktu chemicznego, ale skóra traktowana np. retinolem bywa wrażliwa i dodatkowe ryzyko fotouczulenia przez dziurawiec jest niewskazane. W planie pielęgnacji: jeśli używamy kosmetyków z dziurawcem, lepiej stosować je oddzielnie od kuracji złuszczających (kwasy AHA/BHA, retinoidy), np. olej dziurawcowy na noc, a kwasy innego dnia.
Jeśli zależy Ci na mocniejszym działaniu przeciwzapalnym, połącz dziurawiec z innymi składnikami o zbliżonym działaniu: dla skóry trądzikowej świetny będzie duet dziurawiec + olej tamanu (antybakteryjny), dla skóry podrażnionej – dziurawiec + pantenol + alantoina (te dwa ostatnie w fazie wodnej). W przypadku balsamów gojących dodaj trochę wosku pszczelego – pomoże utworzyć ochronny film i wydłuży czas kontaktu substancji aktywnych ze skórą.
Stabilność w recepturze
Hyperforyna – kluczowy składnik aktywny – jest dość nietrwała (wrażliwa na utlenianie i światło). W gotowym kosmetyku (np. kremie w słoiczku) może z czasem tracić swoje właściwości. Dlatego zaleca się formułować raczej mniejsze partie kosmetyków z maceratem dziurawcowym, które zużyjemy w ciągu kilku miesięcy. Można też dodać do receptury stabilizatory antyoksydacyjne (wspomniana witamina E 0,5% czy ekstrakt z rozmarynu 0,1%), aby chronić olej przed jełczeniem i rozkładem hyperforyny. Unikajmy przechowywania kosmetyków z dziurawcem w przezroczystych opakowaniach na słońcu. Zawsze lepiej użyć opakowań air-less lub z ciemnego szkła i trzymać z dala od źródeł ciepła.
Olej z dziurawca generalnie nie sprawia problemów. Jest kompatybilny z większością typowych składników kosmetycznych. Ma naturalny kolor i zapach, które mogą delikatnie zmienić charakter produktu, więc upewnijmy się, że to zamierzony efekt. Jeśli planujemy dodatek olejków eterycznych, sprawdźmy, czy aromat dziurawca z nimi współgra.
Toksykologia i bezpieczeństwo
Olej z dziurawca uznawany jest za bezpieczny do stosowania zewnętrznego. Większość osób toleruje macerat z dziurawca bardzo dobrze. Jednakże, jak każdy produkt ziołowy, może on u niektórych wywołać reakcje alergiczne lub podrażnienie. Najważniejszą kwestią bezpieczeństwa przy oleju z dziurawca jest jego potencjalne działanie fotouczulające. Hyperycyna, jeden ze składników dziurawca, jest związkiem światłoczułym. Pod wpływem promieni UV może wywoływać reakcje skórne. Aczkolwiek w przypadku stosowania zewnętrznego w produktach kosmetycznych ryzyko fototoksyczności jest mało prawdopodobne.
Przykładowe receptury
Kojący balsam po opalaniu
Składniki: macerat z dziurawca 10%, olej kokosowy frakcjonowany 15%, masło shea 10%, żel aloesowy 10%, hydrolat lawendowy 50%, emulgator (np. olivem 1000) 5%, d-pantenol 2%, olejek eteryczny lawendowy 0,5%, konserwant.
Wykonanie: Przygotuj lekką emulsję O/W – rozpuść masło i emulgator z olejami (w tym olejem dziurawcowym) w jednej zlewce, podgrzej fazę wodną (hydrolat + aloes) oddzielnie. Połącz obie fazy, mieszając do zemulgowania. Gdy temperatura spadnie poniżej 40°C, dodaj pantenol, olejek eteryczny i konserwant. Wymieszaj do zgęstnienia.
Działanie: Balsam łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia posłoneczne, chłodzi i nawilża skórę dzięki aloesowi i hydrolatowi, a olej z dziurawca wspomaga regenerację naskórka uszkodzonego UV oraz działa przeciwzapalnie (lawenda dodatkowo koi i przyjemnie pachnie). Używaj po kąpieli słonecznej na lekko wilgotną skórę.
Regenerujący krem do rąk
Składniki: macerat z dziurawca 5%, macerat z nagietka 5%, olej ze słodkich migdałów 10%, masło kakaowe 4%, emulgator 6%, gliceryna 5%, miód naturalny 2%, woda destylowana 60%, olejek eteryczny z rumianku rzymskiego 0,5%, witamina E 0,5%, konserwant.
Wykonanie: Stwórz emulsję O/W metodą na ciepło: faza olejowa (oleje, masło, emulgator) i faza wodna (woda, gliceryna) – podgrzej osobno do 70°C, zmieszaj i miksuj do wstępnej emulsji. Schładzaj w kąpieli wodnej mieszając. Przy 40°C dodaj miód (rozpuszczony w odrobinie ciepłej wody), witaminę E, olejek eteryczny i konserwant. Wymieszaj do zgęstnienia kremu.
Działanie: Krem silnie odżywia i goi spierzchnięte dłonie. Olej z dziurawca i nagietka wspólnie przyspieszają regenerację pękniętej skóry i działają antyseptycznie (ważne przy drobnych rankach na skórze rąk). Masło kakaowe i migdałowy tworzą warstwę ochronną, a miód i gliceryna nawilżają. Rumianek dodaje właściwości przeciwzapalnych i łagodny ziołowy zapach. Ten bogaty krem-apteczka jest idealny na noc dla suchych, zniszczonych rąk.
Wcierka łagodząca skórę głowy
Składniki: macerat z dziurawca 10 ml, olej rycynowy 5 ml, ekstrakt wodno-glicerynowy z aloesu 10 ml, napar z kozieradki 20 ml, pantenol 2 ml, solubilizator do połączenia faz (np. polisorbate-80) odpowiednia ilość, olejek eteryczny z drzewa herbacianego 3 krople, konserwant.
Wykonanie: Przygotuj napar z nasion kozieradki (1 łyżeczka na 30 ml wrzątku, ostudź i przecedź). W oddzielnym naczyniu wymieszaj olej dziurawcowy, rycynowy, solubilizator i olejek herbaciany – uzyskasz jednolitą mikrofazę olejową. Dodaj ją do mieszaniny naparu z kozieradki, ekstraktu z aloesu i pantenolu, mieszając energicznie (powstanie lekka emulsja/tonik). Dodaj konserwant. Przelej do butelki z aplikatorem.
Działanie: Wcierka ta jest ukojeniem dla podrażnionej skóry głowy: dziurawiec i aloes łagodzą świąd i zaczerwienienie (np. przy drobnym AZS czy łupieżu), kozieradka działa przeciwzapalnie i wzmacnia cebulki, pantenol nawilża, olejek herbaciany działa antyseptycznie. Przed użyciem wstrząśnij butelką, wmasuj wcierkę w skórę głowy (najlepiej na noc, przed umyciem włosów). Rano umyj włosy jak zwykle. Regularne stosowanie zmniejsza podrażnienia, ogranicza łupież i wzmacnia włosy u nasady.
Balsam do ust
Składniki: macerat z dziurawca 5 ml, olej z rokitnika 2 ml, masło shea 3 g, olej kokosowy 3 g, wosk pszczeli 2 g, miód 1 g, witamina E 1 kropla, olejek eteryczny z pomarańczy słodkiej 1 kropla (opcjonalnie).
Wykonanie: W małym zlewce umieść masło, wosk i olej kokosowy – rozpuść w kąpieli wodnej. Dodaj olej z dziurawca i rokitnika, miód oraz witaminę E, wymieszaj dokładnie. Opcjonalnie, gdy mieszanka lekko przestygnie (ale wciąż płynna), dodaj 1 kroplę olejku pomarańczowego dla aromatu. Rozlej do małych słoiczków lub sztyftów na pomadkę. Zostaw do zastygnięcia.
Działanie: Balsam intensywnie regeneruje spierzchnięte usta – miód i olej kokosowy nawilżają, masło shea chroni przed mrozem, a olej dziurawcowy wspomaga gojenie pęknięć i działa antybakteryjnie (zapobiegając infekcjom, np. opryszczce). Dodatek rokitnika (bogatego w karotenoidy) zwiększa zawartość witamin A i E, nadając balsamowi lekko pomarańczowy kolor. Stosować na usta wedle potrzeby, szczególnie na noc. Rano usta będą miękkie i odżywione. Ze względu na obecność dziurawca i rokitnika (intensywne barwniki) balsam może delikatnie zabarwić usta na pomarańczowo – to naturalny efekt, który może się podobać (zdrowy koloryt).